Aktywna na terenie Unii rosyjskiego producenta broni przeciwlotniczej, koncern Ałmaz-Antej pozostaną zamrożone. Sąd stwierdził, że Rada UE nie musi udowadniać używaniu sprzętu koncernu przez separatystów w Donbasie, ponieważ są na to liczne artykuły prasowe.

Sąd Unii Europejskiej zgodził się z stanowiskiem Rady UE, stwierdzając, że Rosja dostarcza uzbrojenie separatystom na wschodzie Ukrainy, a koncen pozostający pod kontrolą Kremla poprzez produkowanie i zaopatrywanie rosyjskiej armii w broń, w tym pociski przeciwlotnicze, rakiety ziemia-powietrze oraz radary materialnie wspiera działania, które podważają bądź zagrażają integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Broń dla Arktyki

Zdaniem sędziów z Luksemburga, Rada UE nie musi udowadniać, że speratyści na zachodzie Ukrainy używają broni wyprodukowanej przez Ałmaz-Antej, ponieważ, tego typu dowody są trudne do uzyskania w sytuacji konfliktu. Dodał także że z uwagi na liczne doniesienia medialne o zestrzeleniach ukraińskich samolotów wojskowych i śmigłowców przez separatystów, które są.na tyle konkretne i precyzyjne, można potwierdzić rosyjskie zaangażowanie we wsparcie separatystów.

Sąd w Luksemburgu stwierdził także, że zestrzelenie 17 lipca 2014 roku malezyjskiego samolotu pasażerskiego, według mediów za pomocą rakiety BUK produkowanej przez Ałmaz-Antej nie był bezpośrednią przyczyną nałożenia sankcji na rosyjski koncern.

Aktywa koncernu Ałmaz Antej zostały zamrożone w 2014 roku na mocy sankcji związanych z aneksą Krymu przez Rosję i wojną w Donbasie.

kresy.pl / rp.pl / interfax.rua

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply