Jemeńscy Huti oświadczyli we wtorek, że wystrzelili w kierunku Izraela „dużą liczbę” dronów i rakiet balistycznych. Izrael poinformował o zestrzeleniu rakiety przez system Arrow.

W oświadczeniu rzecznik sił Hutich powiedział, że była to już trzecia operacja wymierzona w Izrael i zapowiedział, że będą kolejne. Yahya Saree dodał, że ataki te będą kontynuowane, dopóki Izrael nie zaprzestanie agresji względem Strefy Gazy.

Wcześniej, w związku z wykryciem zbliżającego się wrogiego obiektu latającego, w kurorcie turystycznym Ejlat w izraelskim Dystrykcie Południowym ogłoszono alarm. Jak podano, działania obronne zakończyły się sukcesem.

Według amerykańskich urzędników, na których powołuje się stacja NBC News, jemeńscy Huti wystrzelili w kierunku Izraela rakietę balistyczną o zasięgu około 2 tys. km. Zaznaczyli, że nie zagrażało to ani amerykańskim okrętom, ani żołnierzom w regionie.

W oficjalnym oświadczeniu strona izraelska podała, że przy użyciu rakiety systemu Arrow zestrzelono rakietę, nadlatującą od strony Morza Czerwonego. Nie sprecyzowano, czy leciała z Jemenu.

Agencja Reuters podała również, że inne cele powietrzne zostały zestrzelone przez izraelskie samoloty bojowe.

Niedługo po eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego przywódca jemeńskich Huti, Abdel-Malek al-Huti zagroził, że w razie bezpośredniej ingerencji USA w konflikt, ruch ten odpowie, wystrzeliwując drony i rakiety w stronę Izraela.

W ubiegłym tygodniu Izrael oskarżył ruch Hutich o wysłanie dronów, które miały spowodować eksplozje w dwóch egipskich miastach nad Morzem Czerwonym, twierdząc, że były one wymierzone w państwo żydowskie.

Jak pisaliśmy, niecałe dwa tygodnie temu okręt wojenny amerykańskiej marynarki wojennej, niszczyciel USS Carney przechwycił trzy rakiety manewrujące i kilka dronów wystrzelonych przez ruch Huti z Jemenu. Według Pentagonu rakiety mogły lecieć w kierunku Izraela.

Jak informowaliśmy na naszym portalu, Stany Zjednoczone wysłały w rejon wschodniego Morza Śródziemnego grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Gerald Ford. Szef Pentagonu podjął także decyzję dotyczącą zwiększenia obecności amerykańskich myśliwców F-35, F-15, F-16 i A-10 w regionie.

Reuters / nbcnews.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply