Jesteśmy otwarci na negocjacje. Potrzebne są rozwiązania dyplomatyczne i pokojowe, ale to wymaga woli obu krajów – oświadczyła przewodnicząca Rady Federacji Rosyjskiej. Stwierdziła, że nie widać “takiej chęci ze strony Kijowa”.

Jesteśmy otwarci na negocjacje. Potrzebne są rozwiązania dyplomatyczne i pokojowe, ale to wymaga woli obu krajów. Jesteśmy gotowi do podpisania umowy, która zakończy wojnę domową na Ukrainie i doprowadzi do pokoju, ale nie widzimy takiej chęci ze strony Kijowa – stwierdziła na spotkaniu z prezydentem Mozambiku w Maputo Walentina Matwijenko, cytowana w środę przez agencję Interfax.

Pod koniec maja rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja oczekuje zaakceptowania jej żądań, w tym roszczeń dotyczących okupowanych terytoriów, przez Ukrainę.

Jak podawaliśmy, według gazety La Repubblica, w maju Włochy przekazały sekretarzowi generalnemu ONZ plan pokojowy dla Ukrainy składający się z następujących punktów:

– zawieszenie broni i likwidacja linii frontu pod nadzorem ONZ;
– szybkie wstąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej oraz obranie przez nią neutralnego statusu (rezygnacja z przystąpienia do NATO);
– porozumienie między Ukrainą a Rosją odnośnie terytoriów Donbasu i Krymu w celu rozstrzygania sporów poza granicami uznanymi przez społeczność międzynarodową;
– zawarcie wielostronnego traktatu o pokoju i bezpieczeństwie w Europie, który miałby zapewniać kontrolę zbrojeń i zapobiegać konfliktom.

W ubiegłym tygodniu rzeczniczka rosyjskiego MSZ nazwała włoski plan pokojowy dla Ukrainy „ułudą” i „gabinetowym teoretyzowaniem”.

Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii, zdecydowana większość respondentów sprzeciwiła się jakimkolwiek cesjom terytorialnym. Odpowiedziało w ten sposób 82 proc. badanych. Natomiast możliwość ustępstw terytorialnych w imię zakończenia wojny dopuściło 10 proc. respondentów.

interfax.ru / unian.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply