Ministerstwo obrony Rosji zdecydowało się na modernizację systemów obrony przeciwlotniczej S-400 i S-300. Wyrzutnie będą mogły jednocześnie strzelać pociskami dalekiego i krótkiego zasięgu – poinformował w poniedziałek Army Recognition. Pociski zostaną wybrane w zależności od sytuacji taktycznej.

Jak poinformował portal Army Recognition ministerstwo obrony Rosji poleciło przeprowadzenie modernizacji systemów obrony przeciwlotniczej S-400 i S-300. Po modernizacji mogły jednocześnie strzelać pociskami dalekiego i krótkiego zasięgu.

Modernizacja obejmie najnowsze systemy operacyjne S-300. Pociski średniego zasięgu z aktywnymi głowicami naprowadzającymi zwiększą możliwości uzbrojenia w pociski kierowane 48N6 i 40N6. Zastosowanie takiej kombinacji zostało przetestowane przez rosyjskie 185. centrum szkolenia bojowego sił powietrznych i kosmicznych.

Zobacz też: Rosyjskie Ministerstwo Obrony chce otworzyć przedstawicielstwo w Belgradzie

Najnowszy  S-400 może już łączyć pociski. Jedna wyrzutnia transportowa zawierała dwa typy pocisków o różnym zasięgu.

Kombinacja różnych pocisków pomoże pomóc oszczędzać amunicję, powiedział były zastępca dowódcy sił powietrznych obrony powietrznej WNP Aitech Bizniew. „Konieczne jest oszczędzanie kosztownych pocisków na mniej ważnych celach. Decyzja o użyciu różnych pocisków jest podejmowana w zależności od odległości i klasy celu powietrznego. Dlaczego miałbyś wystrzelić pocisk dalekiego zasięgu na 50 km, jeśli możesz zestrzelić cel pociskiem bliskiego zasięgu? Do zniszczenia lekkiego samolotu i strategicznego bombowca potrzebne są różne pociski. Wszystkie rodzaje pocisków są niezbędne do odparcia masowego nalotu. Projekt nie jest trudny technicznie. Jest jeden system sterowania, tylko silniki i głowice różnią się ”- powiedział.

Jak poinformowaliśmy wcześniej Rosja przeprowadzi także modernizację systemów wyrzutni rakiet Grad. Źródła rosyjskiego ministerstwa obrony podały, że pierwszy zmodernizowany Grad trafi do wojsk w 2021 roku, sama konstrukcja pojazdu, ma zostać niezmieniona. Pojazd za to został skomputeryzowany i posiada nowoczesny system sterowania. Wcześniej dowódca musiał wykonać wszystkie obliczenia i wycelować broń. Teraz działa to automatycznie. Dowódca musi tylko nacisnąć przycisk wystrzału. Zmodernizowany Grad został zintegrowany z zamkniętym systemem transmisji danych i nowoczesnymi automatycznymi kontrolerami. Umożliwiają zdalne sterowanie pojazdem w czasie rzeczywistym.

Modernizacja stopniowa za niewielkie pieniądze zbliża ten system do Tornado-G, stwierdził ekspert Wiktor Murachowski w rozmowie z portalem. „System automatycznego naprowadzania i kierowania ogniem zwiększył autonomię Gradów. Wcześniej mogli strzelać z baterii, ponieważ tylko jej dowódca miał niezbędne informacje. Kierował wszystkie wyrzutnie na jeden cel. Sterowanie automatyczne może obsługiwać jeden pojazd i kazać rozproszyć się innym, aby zmniejszyć ryzyko zniszczenia przez drony” – powiedział.

Kresy.pl/Army Recognition

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply