W sobotę w zakładach produkujących materiały wybuchowe w Dzierżyńsku doszło do kilku eksplozji i pożaru. Uszkodzonych zostało około 180 budynków, a ponad 80 osób zostało rannych.

W sobotnie popołudnie fabryką materiałów wybuchowych w Dzierżyńsku w obwodzie niżnonowogrodzkim, w europejskiej części Rosji, wstrząsnęła seria eksplozji. W tym czasie w zakładzie trwały prace. W wyniku eksplozji wybuch pożar, który zdołano ugasić.

Według Rosyjskiego Komitetu Śledczego, wybuchy miały charakter przemysłowy, a wypadek jest badany i traktowany jako naruszenie przepisów bezpieczeństwa.

Jak podaje rosyjska agencja Tass, powołując się na informacje resortu zdrowia, pomocy medycznej wymagały 82 osoby, z czego 39 to pracownicy fabryki. Pozostali to mieszkańcy miasta, ranieni odłamkami szyb z okien rozbitych falą uderzeniową. Według stanu na godzinę 20:00 czasu moskiewskiego, 15 osób trafiło do szpitala. Jedna z nich, kobieta, jest w stanie krytycznym. Wśród rannych nie ma dzieci.

Zakłady Kristałł to państwowy instytut badawczy założony w latach 50. XX wieku. Produkuje materiały wybuchowe i zajmuje się rozwijaniem technologii na rzecz bezpieczeństwa ich produkcji, testów, transportu i składowania. W 2011 roku fabryka stała się częścią państwowej korporacji Rostec.

Wcześniej zastępca gubernatora obwodu niżnonowogrodzkiego Dmitrij Krasnow informował w telewizji, że dwie osoby są uznawane za zaginione. Uszkodzonych zostało około 180 domów i bloków mieszkalnych. Fala uderzeniowa wybiła okna w budynkach w promieniu trzech kilometrów od fabryki.

Według TASS, do wybuchów doszło w hali, w której produkowany był trotyl. Hala ta została całkowicie zniszczona. Ugaszono ogień w obiekcie, w którym magazynowano materiały wybuchowe i amunicję, w tym bomby lotnicze.

Czytaj także: Rosja: wybuch gazu w bloku w Magnitogorsku, 79 osób poszukiwanych [+VIDEO]

Tass / gosc.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Tutejszym
    Tutejszym :

    Pracowaliśmy n lat temu przy napełnianiu czerepów pocisków artyleryjskich.
    Przy okazji odparowywaliśmy na użytek własny eter ze skażonego spirytusu – pić się chciało.
    Potworna głupota, gdyby tak to pierdzielnęło to skutki byłyby straszliwe.
    Ten proceder uprawialiśmy w sobotę, czy aby ruskie nie robili tego samego?
    Procesy technologiczne Rosjan cechuje duża nadmiarowość zużycia spirytusu
    Jeżeli tak, to nie mieli tak jak my tego wariackiego szczęścia.
    Bóg dał nam kolejną szansę, szkoda tych Rosjan.