Rosja: deputowani podsumowują rok

Duma Państwowa i Rada Federacji zakończyły swoje jesienne sesje. Zgodnie z tradycją deputowani i senatorowie podsumowują rok. Z punktu widzenia “Jednej Rosji” kraj z minimalnymi stratami przezwycięża obecny kryzys. Parlamentarzyści zaliczający się do opozycji mówią o straconych możliwościach.

Deputowani i senatorowie zgadzają się co do jednego: 2009 rok był dla Rosji trudny i smutny. Katastrofy, zamachy terrorystyczne, pożary, samowola milicjantów i finansowy kryzys odbiły się prawie na wszystkich sferach życia. Ofiary w ludziach liczy się w setkach. Na tle tych tragedii i trudności gospodarczych optymizm jest charakterystyczny tylko dla przedstawicieli partii władzy.

Oto opinia zastępcy sekretarza prezydium rady generalnej “Jednej Rosji” Andrieja Isajewa:

Ogólnie rok wyszedł dość udany, nie patrząc na trudności z którymi się zderzyliśmy. Najważniejsze, że kryzys gospodarczy nie przekształcił się w społeczno-polityczny. W kraju mimo wszystko jest dosyć stabilna sytuacja, nie doszło do katastrofy z depozytami i z bankami. W zasadzie udaje się na razie kontrolować sytuację związaną z bezrobociem. To chyba jest bardzo ważny rezultat roku.

Drugi ważny rezultat – to, że prezydent ogłosił kurs w kierunku modernizacji kraju, który został zaakceptowany prawie przez wszystkie poważne siły społeczno-polityczne. Oznacza to, że nie tylko przezwyciężyliśmy kryzys, ale mamy program, jak będziemy się dalej rozwijać, jak będziemy się rozwijać w przyszłości.

Ne obeszło się niestety bez trudnych strat. Straszna tragedia w Permie, atak terrorystyczny, który został skierowany przeciwko Ekspresowi Newskiemu… Współczujemy i smucimy się, myśląc o tych, którzy zginęli. Ale mam nadzieję, że zarówno państwo, jak i wszyscy przedstawiciele organów zajmujących się ochroną prawa, wszystkie osoby zajmujące posady wyciągną z tych trudnych tragedii konieczne lekcje– powiedział Andriej Isajew w eterze Radio Swoboda.

Marszałek Rady Federacji i lider partii “Sprawiedliwa Rosja” Siergiej Mironow także w całości jest zadowolony z antykryzysowych środków podejmowanych przez rząd. Ma pretensje, ale nie do władzy wykonawczej, tylko do dużego biznesu, który trzeba było ratować, w tym także z pomocą środków państwowych:

Kraj się nie zawalił. Nie wpadliśmy w dołek gospodarczy. Nie było żadnych społecznych ogólnorosyjskich wstrząsów. To jest plus. To zasługa rządu. Ale są też minusy. Pierwszy: nie został wykorzystany ten moment, kiedy spadły ceny na surowce, kiedy można było zrobić tak, by z korzyścią zająć się wreszcie innowacjami, zająć się tą sferą gospodarki, którą nazywamy, w odróżnieniu od wydobywczej, przetwórczą. Drugi: dając bardzo duże państwowe pieniądze prywatnym firmom, państwo robiło to bez warunków. Trzeba było postawić warunki, także dotyczące planu socjalnego. Na przykład ja bym obowiązkowo postawił warunek: chcesz państwowy pieniążek – bądź tak dobry i wszystkie swoje aktywa z zagranicy wprowadź o rosyjskiej gospodarki. Zrobisz to – damy ci pieniądze. Nie zrobisz – nie damy. Daliśmy pieniądze i według mnie często było one nieumiejętnie wykorzystane– podsumował Siergiej Mironow.

Komuniści nie podzielają optymizmu przedstawicieli “Jednej Rosji” i “Sprawiedliwej Rosji”. Członek frakcji Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Siergiej Obuchow jest przekonany, że partia władzy nie poradziła sobie z postawionymi przed nią zadaniami i to odbiło się na prostych ludziach:

Realna socjologia mówi o tym, że dwie trzecie obywateli znacznie odczuło skutki kryzysu. I oczywiście dewaluacja rubla, wszystkie katastrofy, w najbardziej negatywny sposób wpłynęły na światopogląd w minionym roku. Rok był niezwykle trudny, pokazał niezdolność “Jednej Rosji” nie tylko do zaoferowania alternatywy, ale w ogóle to pracy w celu przezwyciężenia kryzysu.

Pierwszy zastępca kierownika frakcji Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Maksim Rochmistrow mówi, że poważniejszych błędów w gospodarce udało się uniknąć, ale spadek produkcji dalej następuje:

Udało się częściowo zachować dobrobyt narodu, nie dopuścić do tych poważnych niepowodzeń, które mogły nadejść. Jednocześnie trzeba zaznaczyć czego nie osiągnięto. Z pewnością główną rzeczą jest to, że nie została przezwyciężona recesja w gospodarce. Dopuszczono do podwyższenia cen na podstawowe nośniki energii – Duma Państwowa nie przyjęła odpowiednich środków, aby do tego nie dopuścić. Niestety był to trudny rok. Odeszło wielu znanych obywateli naszego kraju… Rok odchodzi, żegnamy się z nim. Będziemy kontynuować swoją walkę na wiosnę– obiecał Maksim Rochmistrow.

Podsumowując w wywiadzie dla Radia Swoboda pracę deputowanych w tym roku obserwator parlamentarny “Niezawisimej Gaziety” Iwan Rodin zauważył, że Duma Państwowa nauczyła się żyć w zgodzie z obecną władzą rosyjską, tak zwanym “tandemem”. A jedno z głównych wydarzeń roku w Dumie według niego – to sprawozdanie komisji dotyczące dochodzenia przyczyn awarii w Sajano-Suszeńskiej Elektrowni Wodnej.

Wstępna informacja o wynikach tego dochodzenia jest następująca: poważniejszych faktów niż te, które przedstawiła wcześniej komisja Rosyjskiego Nadzoru Technicznego, deputowani nie znaleźli. Główny wniosek: elektrownię eksploatowano do upadłego. Bezpośrednich winnych ustali sąd, ale to już będzie w przyszłym roku.

Anna Wrońska/svobodanews.ru/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply