Rezerwy walutowe Białorusi poniżej bezpiecznego poziomu

Według informacji Narodowego Banku Białorusi, w styczniu rezerwy zmniejszyły się o ponad 14 proc czyli prawie 688 mln dolarów.

Eksperci banku tłumaczą to tradycyjnym wzrostem popytu na waluty jaki ma miejsce na początku roku, co ich zdaniem wynika m.in. z dokonywanych rozliczeń za import surowców energetycznych. Jednak według statystyk w styczniu ubiegłego roku spadek wielkości rezerw był dwukrotnie mniejszy, a jeszcze rok wcześniej aż czterokrotnie.

Zdaniem białoruskiego ekonomisty Leanida Złotnikawa, wynika to z gwałtownego wzrostu eksportu. W ubiegłym roku deficyt w handlu zagranicznym wyniósł prawie 10 mld dol – czyli kraj sprowadził towary o wartości o 14 proc. większej niż wartość wyprodukowanych na miejscu. By zrównoważyć tą dysproporcję Narodowy Bank Białorusi uszczupla swoje rezerwy.

„Poziom rezerw powinien minimalnie pokrywać 3 miesięczny eksport. Białoruś znalazła się w sytuacji, gdy bufor w postaci rezerw starcza na góra 2 miesiące” – powiedział Biełsatowi Złotnikau. Zdaniem ekonomisty w sytuacji, gdy popyt na walutę rośnie, może się to skończyć, że w kantorach zabraknie dolarów i euro.

Białoruś, zdaniem Złotnikawa, dotychczas ignorowała rekomendacje Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który odradzał zwiększanie kredytowania gospodarki. Według jego ocen białoruski bank centralny wydał w ubiegłym kredyty bankom komercyjnym kredyty na sumę 5-7 mld dolarów.

Zdaniem białoruskiego ekonomisty Leanida Zajki, państwo reaguje na te problemy metodami administracyjnymi. Wprowadzono już ograniczenia dla banków przy zakupie walut oraz w udzielaniu kredytów walutowych. Ekspert podkreśla, że nagłe zwiększenie popytu na walutę wynika również z podwyżek pensji i emerytur, jakie miały miejsca przed wyborami. Białorusini jego zdaniem w głównej mierze wydali te dodatkowe pieniądze na towary importowane.

Białoruski rząd coraz bardziej zdaje sobie sprawę z narastających problemów. Na środowym posiedzeniu gabinetu, szef banku centralnego Piotr Prakawpowicz zasugerował, że przy obecnych założeniach gospodarczych do 2015 nie uda się zmniejszyć tempa importu. Zdaniem ekspertów w sytuacji, w której Białorusi nie uda się zdobyć dodatkowych środków pochodzących z kredytów lub prywatyzacji Białoruś będzie czekać dewaluacja. Ostatni raz miała ona miejsce na początku 2000 roku gdy wartość Białoruskiego rubla spadła o 20 proc.

Biełsat (Belsat.eu)

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply