Zakończył się proces beatyfikacyjny o. Serafina Kaszuby

Zrobiono kolejny krok ku beatyfikacji jednego z “apostołów Kazachstanu” o. Serafina Kaszuby.

Papież Franciszek podpisał wczoraj dekret o heroiczności cnót Sługi Bożego Serafina Alojzego Kaszuby. Jak podaje Niedziela, tym samym zakończył się jego proces beatyfikacyjny. Przysługuje mu od tej pory tytuł Czcigodnego Sługi Bożego, a do beatyfikacji „Włóczęgi Bożego”, jak go nazywano, brakuje jeszcze cudu dokonanego za jego wstawiennictwem.

„Positio super vita et virtutibus” dotyczące o. Kaszuby zostało złożone w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie w 2011 roku.

Serafin Alojzy Kaszuba urodził się we Lwowie w 1910 r. Gdy miał 18 lat wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Formację seminaryjną odbył w Krakowie. W 1933 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Jesienią 1940 r., na własna prośbę, za zgodą swoich przełożonych, udał się na Wołyń, gdzie w trudnych i niebezpiecznych warunkach służył tamtejszej wspólnocie wiernych. Cudem uratował się z rzezi wołyńskiej.

Po wojnie podjął decyzję o pozostaniu na Wołyniu. W 1958 r. otrzymał od władz miasta Równe na Wołyniu administracyjny zakaz wypełniania funkcji kapłańskich. Nie godząc się z tą decyzją rozpoczął ukrytą, w pojęciu sowieckich władz nielegalną, pracę apostolską. Narażając się na utratę wolności, a nawet życia, odwiedzał wiernych, głosił im Ewangelię, udzielał sakramentów świętych. Ścigany przez władze, szkalowany w prasie, pozbawiony prawa stałego zamieszkania, do 1963 r. jako wędrowny apostoł służył wiernym na rozległych terenach Związku Radzieckiego. Jesienią 1963 r. udał się do Kazachstanu, gdzie pełnił dalej swoje obowiązki, stając się wędrownym duszpasterzem dla tamtejszych katolików. Tam został aresztowany, skazany na wygnanie, a następnie zamknięty w zakładzie odosobnienia, skąd uciekł, aby dalej pełnić swoją posługę.

W 1969 r. przyjechał do Polski, odwiedził współbraci zakonnych i rodzinę, podleczył się i rok później wrócił do Kazachstanu. Umęczony pracą i chorobami zmarł we Lwowie 20 września 1977 r. i został pochowany na Cmentarzu Janowskim. W 2010 roku jego szczątki przeniesiono do Winnicy.

CZYTAJ TAKŻE: Protest lwowian przeciw przeniesieniu szczątków o. Kaszuby

Kresy.pl / Niedziela