Prezes Towarzystwa Ukraińskiego z Lublina Grzegorz Kuprianowicz przygotował wzór listu z apelem o uznanie nowej ukraińskiej Cerkwi niezależnej od Moskiewskiego Patriarchatu, który wierni Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP) mogą wysłać do biskupów swojego Kościoła.
Kuprianowicz wzór listu zamieścił w sobotę w mediach społecznościowych. Posiada on dwie wersje językowe – ukraińską i polską, ale o tym, że propozycja Kuprianowicza jest skierowana do Ukraińców świadczy sam post napisany jedynie w języku ukraińskim.
„Sytuacja prawosławia na Ukrainie wywołuje wielką uwagę ze strony nas – prawosławnych Ukraińców w Polsce – wiernych Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Polsce.” – napisał Kuprianowicz na Facebooku uzasadniając zaproponowanie listu. Jak stwierdził, Ukraińcy w Polsce chcą wesprzeć procesy dziejące się w świecie prawosławia na Ukrainie. „Wielu z nas chciałoby wyrazić swoją opinię. W ostatnich tygodniach wielu ludzi zwracało się do mnie z pytaniem: co my, prawosławni Ukraińcy w Polsce powinniśmy zrobić”. – dodał.
Zdaniem prezesa Towarzystwa Ukraińskiego Ukraińcy powinni zwrócić się do biskupów PAKP z prośbą o wsparcie działań Patriarchy Konstantynopola Bartłomieja, który wydał dekret o autokefalii nowej struktury kościelnej – Prawosławnego Kościoła Ukrainy, konkurencyjnej wobec istniejącego już, podległego Moskwie, Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Polscy biskupi prawosławni mieliby uznać nową strukturę za kanoniczną, czyli legalną w świetle prawa kościelnego. Apel o takie działanie znalazł się w projekcie listu przygotowanym przez Kuprianowicza.
Przypomnijmy, że 15. grudnia 2018 roku w Kijowie pod egidą ukraińskich władz oraz Patriarchy Konstantynopola odbył się sobór zjednoczeniowy w którym wzięli udział przedstawiciele Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego, Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz dwóch biskupów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Po synodzie prezydent Ukrainy ogłosił powstanie nowej struktury – obecnie używa się wobec niej nazwy Prawosławny Kościół Ukrainy. Zjazd został zbojkotowany przez większość hierarchów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego podległego Patriarchatowi Moskiewskiemu. W rezultacie obecnie na Ukrainie istnieją dwa konkurencyjne Kościoły prawosławne – podległy Patriarchatowi Moskiewskiemu UKP PM i mający poparcie ukraińskich władz PKU.
Wbrew nadziejom Kijowa i Konstantynopola, Kościoły prawosławne na świecie ociągają się z akceptacją nowej struktury. Jej uznania odmówiły Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Serbski Kościół Prawosławny oraz Kościół Prawosławny w Ameryce.
Na początku stycznia br. zwierzchnik PAKP abp Sawa wskazał w wywiadzie dla „Polityki” na zagrożenia, które jego zdaniem grożą polskiemu prawosławiu w związku z wydarzeniami na Ukrainie. „Nie można też wykluczyć, że w Polsce, gdzie mieszka ponad milion Ukraińców, pojawi się grupa wiernych, dla których Filaret [zwierzchnik UKP KP- red.] będzie próbował organizować w Polsce swoje parafie. Niedawno słyszałem, że Prawy Sektor już badał możliwości wizyty w Polsce Epifaniusza. Czeka nas chaos.” – mówił abp Sawa.
CZYTAJ TAKŻE: Walka o cerkiew w podzbaraskiej wsi [+VIDEO]
Kresy.pl
a kim są Ukraincy w POLSCE ..V KOLUMNA antypolskim ścierwem niszczącym ten kraj od lat 70-tych przez swoja konspiracyjna antypolska działalność !
Panu Kuprianowiczowi przypominam,że w Polsce sprawy sumienia i religii reguluje art 55 Konstytucji RP.Ten zapis daje pełną wolność wyznawania,lub przyjmowania religii wg własnego indywidualnego wyboru zainteresowanego i bez politycznego,w szczególności banderowskiego naciskania.
@zefir Ty to wiesz, i ja (od teraz) również.Ale podejrzewam ,że znajdą się lobbyści w mediach i wśród polityków ,którzy pomogą im wywierać nacisk na PAKP.A jak to nie pomoże, to znajdą się filmy i dokumenty mówiące o agenturalnej działalności tego kościoła w Polsce ?
Banderowcy naciskają, może my kiedyś doczekamy że to oni zostaną naciśnięci i wywaleni z Polski za swoje niecne praktyki.
@lp Nie ma takiej opcji.Za to obawiam się, o tzw. Zakerzonie.
Kuprianowicz, tak tobie pachnie rozłamowy kościół na ukrainie? nic prostszego, flagę w łapę, bebenek na szyję na sznurku i defiladowym krokiem na ukrainę. wPAKP oprócz ukraińskiej V kolumny są jeszcze Polacy i Białorusini, i ci pozostali prawosławni nie chcą uznać banderowskiej cerkwi , tomosa kupionego w Konstantynopolu przez Patroszenkę za pieniądze amerykańców. Nie jest to żadna cerkiew tylko polityczna zgraja nie majaca nic wpólnego z prawosławiem a nawet chrześcijaństwem.