Ukraińscy śledczy szykują zarzuty karne dla Poroszenki

Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze (DBR) przygotowało zarzuty dla Petra Poroszenki w związku z domniemaną uzurpacją władzy. Dokument został przesłany do Prokuratury Generalnej (GPU), która powinna teraz zawnioskować o uchylenie immunitetu parlamentarnego byłego prezydenta. – podała w poniedziałek agencja Ukrinform powołując się na komunikat DBR.

Śledczy centralnego aparatu Państwowego Biura Śledczego skierowali do Generalnej Prokuratury Ukrainy projekt postanowienia o przedstawieniu zarzutów piątemu prezydentowi Ukrainy – napisano w komunikacie DBR.

Zarzuty są związane z domniemanym nielegalnym wpływem na przeprowadzenie konkursu dotyczącego doboru kandydatów na członków Wyższej Rady Sądownictwa (WRP) między marcem a majem 2019 roku. Zdaniem śledczych Poroszenko dopuścił się wówczas “działań mających na celu siłową zmianę lub zagarnięcie władzy państwowej” (art. 109 cz. 3 ukraińskiego kodeksu karnego) oraz “nadużycia władzy lub stanowiska służbowego” (art. 364 cz. 2 kk).

Oprócz tego DBR wysłało do GPU projekt wniosku do Rady Najwyższej o uchylenie immunitetu Petrowi Poroszence. W lipcu br. były prezydent dostał się bowiem do ukraińskiego parlamentu jako lider listy wyborczej partii Europejska Solidarność. Przypomnijmy jednak, że wraz z końcem roku immunitet parlamentarny na Ukrainie zostanie zniesiony.

Jak podaje portal Strana.ua, Poroszenko ogłosił 11 marca br. konkurs na członków WRP. W kwietniu z powodu wielu nieprawidłowości sąd administracyjny konkurs anulował. Oznaczało to, że całą procedurę należało rozpocząć od nowa. Jednak 8 maja, już po przegranych wyborach prezydenckich, Poroszenko dekretem zmienił warunki konkursu przyznając sobie prawo do mianowania członków WRP z grona tych, którzy przeszli dotychczasowe etapy selekcji. Na tej podstawie 13 maja wyznaczył dwóch członków Rady. Według Strana.ua w chwili ich nominacji prezydencki dekret nie był nawet opublikowany, a więc nie obowiązywał.

Doniesienie na byłego prezydenta złożył Andrij Portnow, były szef administracji innego byłego prezydenta, Wiktora Janukowycza. Jego zdaniem działania Poroszenki stanowiły uzurpację władzy.

Przypomnijmy, że z zeznań składanych w Izbie Reprezentantów w dochodzeniu ws. impeachmentu prezydenta Trumpa wynika, iż specjalny wysłannik USA na Ukrainę Kurt Volker radził współpracownikom prezydenta Zełenskiego, by nie wszczynali dochodzeń przeciwko Poroszence.

Kresy.pl / Ukrinform / Strana.ua