Prezydent Ukrainy nałożył sankcje na opozycyjne kanały telewizyjne

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nałożył sankcje na dwa ukraińskie opozycyjne kanały telewizyjne, powołując się na postanowienie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RNBO) z 28 grudnia br., mimo iż tego dnia RNBO nie obradowała.

Jak podaje portal Ukraińska Prawda, Wołodymyr Zełenski podpisał we wtorek dekret o nałożeniu sankcji na właścicieli dwóch kanałów telewizyjnych “Perszyj nezałeżnyj” i UkrLive. Są to firmy “Tajm Media” (założona przez dziennikarzy stacji 112, NewsOne i ZIK, które już wcześniej zostały obłożone sankcjami), “Mediachołdynh Nowyny” oraz “Tełeprostir”. Ta ostatnia należy do deputowanego partii Platforma Opozycyjna – Za Życiem Nestora Szufrycza.

Zgodnie z sankcjami ukraińscy urzędnicy mają zakaz wydawania tym podmiotom jakichkolwiek licencji i zezwoleń na korzystanie z ukraińskich częstotliwości. Ponadto właściciele tych kanałów telewizyjnych nie mogą przeprowadzać żadnych transakcji finansowych na terytorium Ukrainy oraz korzystać z rachunków w ukraińskich bankach. Przypomnijmy, że sankcje nałożone wcześniej na 112, NewsOne i ZIK doprowadziły do ich zamknięcia.

Wydając swój dekret prezydent Ukrainy powołał się na postanowienie RNBO z 28 grudnia br. Jak zauważył ukraiński opozycyjny portal Strana.news (dawniej Strana.ua, również obłożony sankcjami przez Zełenskiego), tego dnia organ ten nie obradował. Posiedzenie Rady było zaplanowane na 29 grudnia, ale przeniesiono je na 30 grudnia.

Przypomnijmy, że w lutym br. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret nakładający 5-letnie sankcje na popularne kanały telewizyjne deputowanego Tarasa Kozaka, kontrolowane przez Wiktora Medwedczuka, polityka prorosyjskiej partii Opozycyjna Platforma-Za Życiem (OPZŻ): 112 Ukraina, NewsOne i ZiK. Decyzja prezydenta oznaczała natychmiastowe zamknięcie tych kanałów. Na wniosek ukraińskich władz zablokowane zostały także ich kanały w serwisie YouTube. Jak podały ukraińskie media, powołując się na swoje źródła, przyczyną nałożenia sankcji na stacje było dochodzenie ukraińskich służb specjalnych, które powiązało je z firmą eksportującą węgiel z opanowanego przez separatystów Donbasu, co ma przyczyniać się do „finansowania terroryzmu”. Rzeczniczka Zełenskiego Julia Mendel zaprzeczała, by zamknięcie kanałów miało cokolwiek wspólnego z cenzurą. Ambasada USA w Kijowie wyraziła poparcie dla decyzji ukraińskich władz o nałożeniu sankcji na kanały kontrolowane przez Medwedczuka.

Kresy.pl / pravda.com.ua / strana.news

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply