Działacze Korpusu Narodowego, partii politycznej sformowanej przez środowisko skupione wokół pułku Azow, po raz kolejny postanowili przypomnieć, że nie życzą sobie “polskich panów” we Lwowie.
Profil na Facebooku związany z Korpusem Narodowym zamieszcza nagranie na którym kilkadziesiąt osób, najpewniej działaczy i sympatyków neobanderowskiej partii, skanduje hasło: “Miasto Lwów nie dla polskich panów”. Slogan ten był głównym hasłem, z jakim działacze Korpusu maszerowali we Lwowie 4 marca, kiedy to, wraz z innymi ukraińskimi organizacjami nacjonalistycznymi, upamiętniali rocznicę śmierci Romana Szuchewycza, dowódcy UPA, bezpośrednio odpowiedzialnego za zorganizowanie i kierowania ludobójstwem Polaków na Kresach Południowo-Wschodnich.
Kolejna nagrana antypolska manifestacja ma być odpowiedzią na “profanację symboli narodowych w Tarnopolu (12 marca) i Warszawie (19 marca)”. W tym drugim przypadku działacze Korpusu Narodowego mają najpewniej na myśli manifestację Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego i Ruchu Narodowego, w trakcie której spalono portrety Bandery i Szuchewycza, a poseł Robert Winnicki przemawiał stojąc na czerwono-czarnej fladze OUN-UPA.
Na nagraniu działacze Korpusu Narodowego skandują hasło: “Miasto Lwów nie dla polskich panów”. Jest on uzupełniony tekstem opublikowanym jeszcze 5 marca przez, znanego z antypolonizmu, działacza lwowskich struktur partii Swoboda, Jurija Michalczyszyna. Napisał on, że “Oni milczą kiedy podsuwają mitologię >>Lwów to jest polskiej miasto<< […] Oni milczą, gdy piszą, że nasi przodkowie do złodzieje, grabieżcy i bandyci, niewykształcone bydło, którym powinni zarządzać szlachetni arystokraci znad Wisły […] milczą, kiedy oni zabierają swoją Kartę Polaka w konsulacie”. We wpisie KN powtórzone są pogróżki Michalczyszyna pod adresem miejscowych Polaków – “Wy potencjalni >>Giwi<< i >>Motorola<< […] Polskich Abramsów nie doczekacie się […] Miasto ukraińskie. I my je utrzymamy. Teraz wszystko będzie inaczej”.
facebook.com/nationalcorpskyiv/kresy.pl
Postgiedroyciowcom będzie coraz trudniej przekonywać, że Korpus Narodowy to nasi przyjaciele i obrońcy przed rosyjskim imperializmem… I dobrze.
@Wolyn1943 Nie licz na to .W mediach publicznych ,jest totalna blokada na tego typu informacje.Wszystkim polecam wczorajszy program “Tak ,czy nie” z posłem Sanockim w roli głównej.Prowadząca wpadła w panikę jak ww.bez ogródek opisał sytuację w Donbasie ,na Bliskim Wschodzie ,oraz to dlaczego Polacy blokują NS2 ?
To są jawne groźby dla Polaków zamieszkujących wciąż Ukrainę. A władze polskojęzyczne udają, że nie słyszą. Jak ja w takich chwilach Węgrom zazdroszczę.
@U.D Fakt.Wczoraj Czaputowicz w sejmie ,wymieniając mniejszości polskie ,słowem nie wspomniał o tej zamieszkującej Ukrainę.
Nie da się ukryć ,że w tym co powiedział ten banderowiec jest dużo prawdy.A mianowicie dał do zrozumienia Polakom tam mieszkającym ,że jak będą robić z nimi porządek to na Polskę liczyć nie mogą.I takie są fakty.W przeciwieństwie do opluwanych (w Polsce) ruskich ,którzy nie pozwalają na rzezie w Donbasie.Bo czują się odpowiedzialni za swoich rodaków z Ukrainy.
@jwu Polacy tam mieszkający już bardzo dawno temu zrozumieli że oprócz ewentualnej szansy na studia dla swoich dzieci na Polskę liczyć nie mogą. Polskie władze od czasów PO mają ich w czterech literach, a Polacy zamieszkujący Polskę w swoim grosie nazywają ich banderowcami. Taki jest koszt mieszkania na kresach.
@gutek Nie przesadzaj.Żaden Polak nie nazwie bandrowcem,drugiego Polaka z kresów.To określenie dotyczy wyłącznie, ukraińskich szowinistów i faszystów.Którzy nie mają polskich korzeni.