Europejski organ policyjny Europol ma informacje o przemycie broni z Ukrainy.
Zdarzają się przypadki handlu bronią palną i sprzętem wojskowym na czarnym rynku – powiedział w czwartek rzecznik Europolu Jan Op Gen Oorth w rozmowie z niemiecką agencją prasową dpa.
Według rzecznika Europolu śledczy z państw członkowskich UE zarejestrowali oznaki handlu ciężką bronią. „Istnieje ryzyko, że wpadnie ona w ręce zorganizowanych grup przestępczych lub terrorystów” – powiedział rzecznik. Według niego zaobserwowano osoby wyjeżdżające z Ukrainy z bronią palną.
Istnieje również obawa, że broń i amunicja są składowane wzdłuż granicy w celu przemytu do UE.
Wcześniej niemiecki nadawca SWR poinformował o obawach Europolu. Kanał zacytował poufny list, mówiący o tym, że według śledczych „siatki przestępcze działają w regionie i przemycają lub planują przemycać znaczną ilość broni palnej i amunicji, w tym broni wojskowej”.
W grudniu ub. roku pisaliśmy o wewnętrznym, unijnym raporcie EMPACT alarmującym o rosnącej liczbie transakcji bronią, do których dochodziło na granicy między Polską a Ukrainą. Z raportu wynikało, że nasilają się próby przemytu broni palnej z Ukrainy do Polski. Nie odnotowano wówczas handlu na dużą skalę, jednak w poprzednich miesiącach zaobserwowano coraz więcej nielegalnych transakcji. Autorzy dokumentu nie posługiwali się jednak danymi liczbowymi, z uwagi na brak systematycznego i zharmonizowanego systemu gromadzenia danych dotyczących konfiskat broni palnej w UE.
Kresy.pl / pravda.com.ua / spiegel.de / orf.at
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!