Wewnętrzny, unijny raport EMPACT alarmuje o rosnącej liczbie transakcji bronią, do których dochodzi na granicy między Polską a Ukrainą.

Portal „Obserwator Gospodarczy” opisał we wtorek raport Europejskiej Multidyscyplinarnej Platformy Przeciwko Zagrożeniom Przestępczym (EMPACT), czyli inicjatywy bezpieczeństwa krajów członkowskich Unii Europejskiej. Raport ma charakter dokumentu wewnętrznego UE.

Autorzy dokumentu nie posługują się jednak danymi liczbowymi, z uwagi na brak systematycznego i zharmonizowanego systemu gromadzenia danych dotyczących konfiskat broni palnej w UE.

 

Z raportu wynika, że nasilają się próby przemytu broni palnej z Ukrainy do Polski. Nie odnotowano jak na razie handlu na dużą skalę, jednak w ostatnich miesiącach zaobserwowano coraz więcej nielegalnych transakcji.

Ponadto, broń palna jest przemycana także z obszaru UE na Ukrainę, jak również do Libii. Kolejnym krajem może stać się Syria, biorąc pod uwagę trwający tam konflikt.

Według Nilsa Duqueta, eksperta ds. broni i dyrektora Flamandzkiego Instytutu Pokoju, „na granicy dochodzi do napadów”. Zaznaczył, że „nie zawsze jest jasne, w jakim kierunku zmierza broń”, ale w jego opinii „na pewno istnieje obawa, że ​​część broni, która jest obecnie na Ukrainie, wraca również do UE”.

Przeczytaj: Ukraiński ekspert: Ukraińcy mogą posiadać nielegalnie nawet 5 mln sztuk broni [+GRAFIKA]

Zdaniem eksperta, problemem jest coraz częstsze powielanie broni za pomocą drukarek 3D. W 2020 roku holenderska policja przejęła tajny warsztat, w którym dziewięć drukarek produkowało w ten sposób broń. Podobne zakłady znajdują się też w Hiszpanii.

Jak podano, w Europie coraz częściej stosuje się kalibru typu Flobert. Chodzi o pistolety małego kalibru (głównie 6 mm oraz 4 mm), z nabojami z zapłonem bocznym. Są one legalnie sprzedawane w niektórych krajach członkowskich UE, jako broń o swobodnym dostępie, do ćwiczeń i strzelania sportowego. Jednak względnie tani karabin można przekształcić w broń palną większego kalibru. Zaznaczono, że w ostatnich latach w Europie odnotowano co najmniej dwa zamachy terrorystyczne, podczas których użyto zmodyfikowanego floberta.

W artykule zwrócono uwagę, że mimo tego, iż unijne przepisy dotyczące broni palnej miały być zaostrzone już w 2017 roku, w prawie wciąż istnieją luki. Restrykcje doprowadziły do ​​spadku handlu reaktywowaną bronią salutacyjną i akustyczną, ale przyczyniły się do wzrostu konwersji kalibru typu Flobert. Takie kraje jak Czechy czy Słowacja zwolniły floberty spod dyrektywy UE. To właśnie na Słowacji sklepy, które wcześniej sprzedawały dezaktywowaną broń, coraz częściej wprowadzają do oferty floberty.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak informowaliśmy, w czerwcu br., w wyniku wspólnych działań Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Policji zatrzymano dwanaście osób członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem i handlem bronią. Od 2016 roku wielokrotnie nabywali broń palną od podmiotów działających na terenie Słowacji. Następnie bez rejestracji i wymaganych zezwoleń przewozili zakupioną broń przez granicę polsko-słowacką. W Polsce broń była przerabiana, pozbawiana cech identyfikacyjnych i sprzedawana nielegalnie. Gang miał następnie przemycać broń na Ukrainę i do Rosji.

Czytaj także: Rząd zamierza ograniczyć dostęp do broni palnej

obserwatorgospodarczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply