Ukraińskie sądy coraz częściej wydają wyroki ws. nielegalnego posiadania broni, handel bronią na czarnym rynku kwitnie, a zdaniem ekspertów, Ukraińcy mogą posiadać nawet 5 mln sztuk nielegalnej broni, nie licząc ok. 1,2 mln sztuk posiadanych legalnie – podaje ukraińska stacja Hromadske.
Na swoich stronach internetowych ukraińska stacja „Hromadske” opisuje sytuację, która niedawno miała miejsce w rejonie Odessy. Doszło tam do strzelaniny między policjantami a uzbrojonymi przestępcami, w trakcie której zginęły trzy osoby, a kolejne trzy, ciężko ranne, przebywają w szpitalu. W jednym z pomieszczeń w pobliżu miejsca zdarzenia, ukraińscy policjanci odkryli wejście do podziemi, gdzie mieścił się prawdziwy arsenał. Z kolei w jednym z pomieszczeń mieszkania napastnika znaleziono worek pełen granatów. W związku z tym „Hromadske” zadaje pytanie, ile faktycznie broni posiadają dziś Ukraińcy i czy może stać się to poważnym problemem.
Przeczytaj: Waszczykowski: Ukraina potrzebuje broni
Jak zaznaczono, według oficjalnych danych, od początku konfliktu w Donbasie, tylko w Kijowie liczba wyroków sądowych ws. nielegalnego posiadania broni wzrosła o 55 proc. Rekordowym rejonem pod tym względem jest obwód wołyński, gdzie ilość skazanych za to przestępstwo podwoiła się. O ile w latach 2010 – 2014 wydano 97 wyroków skazujących za nielegalne posiadanie broni, o tyle od początku konfliktu na wschodzie Ukrainy sądy skazały już za to ponad 200 razy.
Generalnie w skali całego kraju, z wyłączeniem Krymu i części Donbasu kontrolowanej przez separatystów, liczba wyroków sądowych w tej kwestii wzrosła o prawie 13 proc. Jednak w części obwodu donieckiego pod kontrolą Kijowa, nastąpił wyraźny wzrost liczby wyroków za nielegalne posiadanie broni, których już wcześniej było bardzo dużo. Odnotowano tam wzrost z 943 do 1302 wyroków skazujących, czyli o prawie 40 proc. Jednocześnie, wyraźnie spadła liczba takich sytuacji w sąsiednim obwodzie Ługańskim (z 1102 do 593).
Według oficjalnych danych podanych przez „Hromadske”, w ubiegłym roku na Ukrainie policja skonfiskowała 2,5 tys. sztuk broni palnej. Blisko połowę stanowiły pistolety. Przejęto też 78 granatników, a także broń automatyczną, obrzyny oraz karabiny, jak również 240 tys. nabojów, ponad 2 tys. granatów i 72 urządzenia wybuchowe. MSW Ukrainy oficjalnie przyznaje, że w 2017 roku policja udokumentowała prawie 8 tys. przypadków nielegalnego handlowania bronią. Ponadto, w porównaniu z poprzednim rokiem, liczba osób zamieszana w ten proceder wzrosła o 73 proc.
PRZECZYTAJ: Ukraina wielkim targowiskiem broni?
Zdaniem Heorhija Uczajkija, prezesa Ukraińskiego Stowarzyszenia Posiadaczy Broni, w rękach ukraińskich obywateli może znajdować się nawet 5 mln sztuk niezarejestrowanej broni lekkiej.
Z takimi szacunkami nie zgadzają się z kolei przedstawiciele ukraińskich władz. Iwan Warczenko, doradca szefa MSW Ukrainy twierdzi, że liczba ta jest mocno przesadzona i daleka od rzeczywistości. Według niego, Ukraińcy oficjalnie posiadają 1,2 mln zarejestrowanych sztuk broni. Liczbę nielegalnych egzemplarzy Warczenko szacuje na nie więcej niż 300 tys., zaznaczając, że do 2014 roku w obwodach ługańskim i donieckim oficjalnie zarejestrowanych było 400 tys. sztuk bron. Twierdzi, że nawet zakładając, że w całości pozostała w rękach cywilów, a całą kontrabandę przewieziono na tereny, gdzie konfliktu nie ma, to nie ma możliwości, żeby było to 5 mln sztuk broni.
Przeczytaj: Atak na polski autokar na Ukrainie został dokonany za pomocą granatnika [+FOTO]
Czytaj również: Atak granatnikiem na polski konsulat w Łucku nie był pierwszym tego typu zdarzeniem na Ukrainie
Doradca szefa MSW uważa, że Ukraińcy mają bardzo swobodny dostęp do broni i regulacje w tej sprawie powinny zostać zaostrzone. Dodaje, że biorąc pod uwagę skalę korupcji, liberalizacja i wolny dostęp do broni może być problemem, zaś wprowadzenie łatwiejszych pozwoleń ma broń krótką „wprowadzi chaos”.
Anton Martyniuk, który opisał w swoim materiale nielegalny obrót bronią na Ukrainie podaje, że każdego roku ukraińskie służby przejmują od 1000 do 2,5 tys. sztuk broni strzeleckiej i lekkiej. Zaznacza, że luki prawne ws. regulacji produkowania i posiadania broni utrudniają kontrolę jej obiegu i blokowanie nielegalnych strumieni jej napływu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ponad 20 granatników z Ukrainy w bagażniku autokaru. Miały trafić do Polski
Dwie Ukrainki próbowały wwieźć do Polski działko przeciwlotnicze o kalibrze 30 mm
Liczba wyroków sądowych na Ukrainie ws. nielegalnego posiadania broni w okresie od 7 IV 2014 r. do 7 I 2018 r. Za: Hromadske.ua
Hromadske.ua / kresy.pl
Ukraińcy mają broń, Polakom zabraniają staroobrzędowcy.
@Sun Escobar Jak ich bandery wezmą na celowniki albo zaczną robić im drugi Babi Jar to się ockną ale wówczas będzie za późno.
Ciekawe ile z tej broni jest już w Polsce?