Prokuratura w Moskwie wydała ostrzeżenie przed “negatywnymi konsekwencjami” zbiorowego powitania Aleksieja Nawalnego na lotnisku Wnukowo.

Jak podawaliśmy, krytyk Kremla Aleksiej Nawalny poinformował w środę, że wraca do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po zatruciu środkiem paraliżująco-drgawkowym “Nowiczok”. Jego przylot na lotnisko Wnukowo w Moskwie jest spodziewany w niedzielę o godzinie 19:20 czasu moskiewskiego.

Zapowiedź powrotu opozycjonisty zmobilizowała jego zwolenników – na Facebooku założono wydarzenie “Spotykamy się z Nawalnym”, którym na chwilę obecną (piątek, godz.20:50) zainteresowanych jest 5,6 tys. osób, a 2,1 tysiąca zadeklarowało, że weźmie w nim udział. W opisie wydarzenia można przeczytać, że jego celem jest zapobieżenie aresztowaniu Nawalnego.

Na wezwania do masowego powitania opozycjonisty zareagowała w piątek moskiewska prokuratura publikując na swojej stronie internetowej ostrzeżenie przed “negatywnymi konsekwencjami uczestnictwa w nieuzgodnionych zgromadzeniach”.

W komunikacie czytamy, że w sieci pojawiło się zaproszenie na “publiczne wydarzenie na lotnisku Wnukowo 17 stycznia 2021 roku”. Prokuratura wskazała, że “wydarzenie to nie zostało uzgodnione z władzami miasta Moskwy w sposób określony przez prawo”. W związku z tym w piątek, jak napisano, “piętnaście osób wzywających do udziału w wydarzeniu publicznym zostało ostrzeżonych o niedopuszczalności naruszenia prawa”. Prokuratura ostrzegła, że organizacja spotkania jak i udział w nim pociągną za sobą odpowiedzialność wynikającą z rosyjskiego ustawodawstwa.

Jak wynika z doniesień kanału SOTA w serwisie Telegram nie tylko powitanie Nawalnego zostało zabronione, ale także nagrywanie tego wydarzenia przez dziennikarzy. Służba prasowa lotniska miała poinformować, że filmowanie przybycia Nawalnego jest niedozwolone w związku z epidemią koronawirusa.

Przypomnijmy, że Nawalny może zostać na lotnisku aresztowany, ponieważ Federalna Służba Wykonania Kar zwróciła się oficjalnie do sądu o odwieszenie wyroku, jaki orzeczono w 2014 wobec opozycjonisty. W czwartek informowano też, że pod koniec grudnia władze wpisały Nawalnego na listę osób poszukiwanych.

Kresy.pl / epp.genproc.gov.ru / pravda.com.ua / SOTA

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply