Mors broniący swoich młodych zaatakował i zatopił łódź rosyjskiej marynarki wojennej na Oceanie Arktycznym. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu – podała we wtorek telewizja CNN.

Na pokładzie łodzi znajdowali się marynarze Floty Północnej oraz naukowcy Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego biorący udział w ekspedycji polarnej. Według oświadczenia Towarzystwa do incydentu doszło podczas lądowaniu na archipelagu Ziemia Franciszka Józefa. Samica morsa, prawdopodobnie chcąc bronić swoich młodych, zaatakowała statek.

“Łódź zatonęła, ale tragedii udało się uniknąć dzięki zdecydowanym działaniom dowódcy oddziału. Wszyscy uczestnicy lądowania bezpiecznie dotarli do brzegu” – powiadomiło Towarzystwo.

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło, że doszło do incydentu. “Dzięki jasnym i dobrze skoordynowanym działaniom marynarzy Floty Północnej, którzy byli w stanie wycofać łódź bez szkody dla zwierząt, udało się uniknąć poważnych problemów” – podało ministerstwo w oświadczeniu.

Przy okazji tej sprawy Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne przypomniało, że uczestnicy ekspedycji są narażeni w Arktyce na różne niebezpieczeństwa – m.in. ze strony dzikich zwierząt, sztormu i niskich temperatur. “Incydent jest kolejnym potwierdzeniem, że w Arktyce nikt nie czeka na człowieka” – uznało Towarzystwo.

Zaatakowani przez morsa naukowcy kontynuują swoją wyprawę. Prowadzą oni badania fauny i flory archipelagu oraz przeprowadzają obserwacje glacjologiczne. Ekspedycja podąża trasą odkrywcy Ziemi Franciszka Józefa Juliusa von Payera. Zbadano już jedno z miejsc, gdzie obozowała wyprawa von Payera a także natrafiono na pozostałości obozu amerykańskiej wyprawy Waltera Wellmana z lat 1898–1899.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja umacnia się w Arktyce

Kresy.pl / CNN / rgo.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply