Prezydent USA Donald Trump nie wykluczył możliwości wycofania części amerykańskich wojsk z Europy. Zasugerował, że mógłby to być element negocjacji handlowych – „To byłaby jedna z rzeczy do omówienia, niezwiązana z handlem, ale myślę, że uczynimy ją częścią tych rozmów” – mówił Trump.
W trakcie briefingu prasowego w Białym Domu Donald Trump został zapytany przez dziennikarzy, czy ma plany redukcji wojsk USA w Europie. Amerykański prezydent wyjaśnił, że „mógłby to zrobić”, dodając jednak, że „to zależy”.
Trump kolejno zasugerował, że wycofanie części wojsk Stanów Zjednoczonych mogłoby stać się elementem negocjacji handlowych – „Płacimy za wojsko w Europie, nie otrzymujemy zbyt dużych zwrotów kosztów, podobnie jak od Korei Południowej” – mówił.
„Więc to byłaby jedna z rzeczy do omówienia, niezwiązana z handlem, ale myślę, że uczynimy ją częścią tych rozmów, ponieważ to ma sens, byłoby miło zapakować to wszystko w jeden pakiet dla każdego kraju” – odparł prezydent. Donald Trump dodał, że jest zadowolony z decyzji UE o odłożeniu w czasie ceł odwetowych.
O planach wycofania blisko 10 tys. żołnierzy USA z Europy poinformowała redakcja NBC News powołując się na sześciu amerykańskich i europejskich urzędników. Jak poinformowano sprawa ma być przedmiotem szczegółowej analizy Departamentu Obrony USA.
Administracja prezydenta Joe Bidena zdecydowała w 2022 roku o wzmocnieniu obecności wojskowej w krajach graniczących z Ukrainą. Choć liczby są nadal dyskutowane, propozycja może zakładać wycofanie nawet połowy z tych sił – podaje medium, powołując się na sześć źródeł w Europie i USA.
W Polsce stacjonuje około 10 tys. amerykańskich żołnierzy. Liczba ta zmienia się z powodu rotacyjnego charakteru kontyngentu. W Poznaniu znajduje się wysunięte stanowisko dowodzenia V Korpusu Sił Lądowych USA, które koordynuje działania sił lądowych USA w Europie oraz współpracujące z NATO i Wojskiem Polskim.
We wtorek dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) poinformowało, że wycofuje swoich żołnierzy z położonego pod Rzeszowem lotniska Jasionka. Do sprawy odniósł się wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
„Wojska USA zostają w Polsce! Zgodnie z decyzją podjętą na szczycie NATO w Waszyngtonie zmienia się charakter misji w Jasionce. Dotychczasowe zadania wojsk USA w Jasionce przejmowane są przez kolejnych sojuszników. Wojska USA pozostają w Polsce, ale w innych lokalizacjach. Teraz w misję w Jasionce zaangażowane są głównie wojska norweskie, niemieckie, brytyjskie i polskie oraz inni sojusznicy” – napisał na platformie X szef MON
Kresy.pl/businessinsider.com.pl
Zabieraj ich a nie strasz bo sie zesrasz