Przewodniczący Seimasu Saulius Skvernelis stwierdził w poniedzialek, że jest za wcześnie, aby mówić o wysłaniu przez Litwę wojsk na Ukrainę w ramach ewentualnej misji pokojowej państw europejskich.

Portal litewskiego nadawcy publicznego LRT przytoczył w poniedziałek słowa byłego premiera i szefa jednej z partii koalicji rządzącej Litwą – “Jest zdecydowanie za wcześnie, aby o tym mówić, nie ma jeszcze o czym mówić”. „Prawdopodobnie nie wiemy jeszcze, jaki będzie format rozmów [pokojowych] ani jaki pokój chcą osiągnąć, ponieważ słyszymy bardzo różne oświadczenia, od nastroju kapitulacji po poszukiwanie właściwej formuły pokoju. Myślę, że jest zdecydowanie za wcześnie, aby to stwierdzić” — ocenił Skvernelis.

Jednak w dalszej części swojej wypowiedzi dla reporterów Skvernelis stweridził, że jeśli Ukraina poprosi Europę o wysłanie wojsk w celu zapewnienia pokoju, Litwa rozważy taką prośbę.

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zaproponowała rozmieszczenie międzynarodowych kontyngentów pokojowych na Ukrainie wzdłuż przyszłej linii zawieszenia broni – podał brytyjski magazyn The Economist. Wśród państw, które miałyby uczestniczyć w misji, wymienia się Chiny i Brazylię, a także kraje europejskie.

Wcześniej Amerykanie spekulowali o kontyngencie europejskich państw NATO, zwłaszcza Polski, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec.

Premier Wielkiej Brytanii, Keir Starmer, oświadczył, że jest gotowy wysłać siły pokojowe na Ukrainę, aby zapewnić wdrożenie jakiegokolwiek porozumienia pokojowego. Premier Szwecji potwierdził również, że jego kraj może wysłać wojska w celu wsparcia powojennych sił pokojowych na Ukrainie.

Z kolei nie gotowi do takie deklaracji są rządy Niemiec i Polski.

lrt.lt/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply