Premier Węgier Viktor Orban napisał list z podziękowaniami do Waldemara Tomaszewskiego, który jako jedyny europoseł z Litwy głosował w Parlamencie Europejskim przeciw uruchomieniu wobec Węgier artykułu 7 Traktatu o UE. Jak podał w niedzielę portal polskiej mniejszości na Litwie L24.lt, postawa Tomaszewskiego została bardzo dobrze odebrana przez większość Węgrów.

W liście premier Węgier wyraził wdzięczność dla Waldemara Tomaszewskiego za wsparcie podczas głosowań odnośnie sprawozdania dotyczącego sytuacji na Węgrzech, które odbyło się w Parlamencie Europejskim 12 września. – pisze L24.

„Uważam, że to sprawozdanie to werdykt przeciwko Węgrom oraz przeciwko ludności węgierskiej. Jest ono nie tylko oparte na insynuacjach politycznych i faktycznych błędach, ale też wdraża podwójne standardy oraz podważa wiarygodność i uczciwość Parlamentu Europejskiego i ogólnie instytucji europejskich” – napisał w swoim liście do Tomaszewskiego Viktor Orban.

Węgierski premier napisał również, że docenia poparcie udzielone przez polskiego europosła z Litwy. Zapewnił, że bez względu na „haniebne ataki sił proimigracyjnych” Węgry nie poddadzą się naciskom i będą w dalszym ciągu „bronić granic Europy i Węgier dla dobra naszych obywateli”.

Przypomnijmy, że 12. września br. Parlament Europejski w głosowaniu opowiedział się za uruchomieniem wobec Węgier artykułu 7 traktatu unijnego. Oznacza to, że europarlament wezwał państwa członkowskie UE do wszczęcia procedury określonej w art. 7 traktatu unijnego w celu przeciwdziałania zagrożeniu dla wartości leżących u podstaw Unii Europejskiej, m.in. poszanowania demokracji, praworządności i praw człowieka. Rezolucję w sprawie uruchomienia art. 7 poparło 448 europosłów, 197 było przeciw, natomiast 48 wstrzymało się. Rząd Orbana twierdzi, że rezolucja nie została przyjęta, argumentując powinno ją było poprzeć 2/3 głosujących a przy ustaleniu wyniku głosowania nie uwzględniono głosów wstrzymujących się.

Kresy.pl / L24.lt

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mariusz67
    mariusz67 :

    Po prostu Waldemar Tomaszewski jest politykiem uczciwym i nie godzi się na kaganiec narzucany wolnym narodom przez eurokratów brukselskich, berlińskich czy paryskich.
    Głosowanie w Strasburgu pokazało, że spośród kilkunastu litewskich europosłów tylko Polak zachowuje się przyzwoicie.

  2. arczi
    arczi :

    Waldemar Tomaszewski twierdził, że głosował przeciwko działaniom UE w sprawie Węgier, bo „dzisiejsze głosowanie zniekształciło cele założycielskie UE, jej kierunek i aspiracje”.
    „Europa oddaliła się od swoich chrześcijańskich korzeni i może w ogóle zaniknąć, niszczona jest bowiem od wewnątrz. Czynią to lewicowe i liberalne siły, a dzisiaj widzieliśmy podjętą przez nich próbę upokorzenia Węgier” – podkreślił polityk.
    Zaznaczył, że UE rozwiązuje „takie kwestie”, chociaż „obecna elita jest oderwana od życia ludzi, gospodarka UE rośnie słabo, panuje duże bezrobocie wśród młodzieży”.
    „Węgry mają kręgosłup i wiedzą, że UE – to związek narodów, a nie jest jedno oderwane od rzeczywistości państwo” – mówił Waldemar Tomaszewski.

  3. anka
    anka :

    Trochę dziwaczny tytuł artykułu. Bez żadnej wątpliwości Tomaszewski to bezdyskusyjny lider Polaków z Litwy, zapracował na to latami oddanej i aktywnej działalności dla polskiej sprawy.

  4. Kojoto
    Kojoto :

    Zabawne… najdostojniejsz polski europoseł jest z… Litwy. Taka Prawda. Węgierskie władze już zrozumiały, że Węgry to nie tylko Państwo Węgierskie. Nadwiślański zaRząd albo tego nie rozumie, albo udaje, że nie rozumie.