Przebywający w areszcie w Gruzji jej były prezydent Micheil Saakaszwili znów ogłosił protest głodowy.

Saakaszwili w poniedziałek po raz kolejny stawił się przed sądem w Tbilisi. Właśnie tam ogłosił, że rozpoczyna protest głosowy. Były prezydent podjął taką formę protestu uznając, że prawa człowieka są w jego przypadku naruszane, ale także by okazać solidarność narodowi ukraińskiemu, który “walczy o wolność”, jak powiedział Saakaszwili. Portal Svoboda.org przypomniał, że polityk posiada obecnie obywatelstwo Ukrainy, gruzińskiego został pozbawiony już kilka lat temu.

Saakaszwili skarżył się, że od kilku miesięcy nie jest do niego dopuszczany jego lekarz prowadzący, a także neurolodzy i neuropatolodzy z USA i Europy, którzy chcieli osobiście wziąć udział w leczeniu byłego prezydenta. “Od dziś ogłaszam bezterminowy strajk głodowy. To jest moja reakcja na sposób, w jaki reżim traktuje mnie i naszych ludzi. Moim żądaniem jest zapewnienie odpowiedniej opieki medycznej, zgodnie z wymogami konsylium stworzonego przez obrońcę praw człowieka i Empatię Centrum” — powiedział Saakaszwili.

Saakaszwili stwierdził też, że rządząca w Gruzją partia “Gruzińskie marzenie” i stojący za nią miliarder Bidzina Iwaniszwili, próbują zmienić go w inwalidę, a nawet zabić „by zadowolić Putina”. To właśnie “Gruzińskie marzenie” odsunęło niegdyś od władzy Zjednoczony Ruch Narodowy Saakaszwilego.

Były szef prezydent Gruzji odnosząc się do napięć między Ukrainą i Rosją, przytoczył je jako dowód na to, że wojna w Osetii Południowej z 2008 r. nie była jego winą, a Gruzja „tylko broniła się, odpowiadając na prowokacje Rosji i prorosyjskich separatystów”.

Micheil Saakaszwili zwrócił się do narodu ukraińskiego po ukraińsku, wyrażając ubolewanie z powodu niemożności „stania na linii frontu z bronią w ręku”.

„Nie doczekacie się mojego cichego gaśnięcia. Zobaczycie, jak prezydenci umierają z dumnie podniesioną głową” – podsumował trzeci prezydent Gruzji przed opuszczeniem sali sądowej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji od stycznia 2004 roku do listopada 2007 i od lutego 2008 do listopada 2013 roku. Opuścił ojczyznę w połowie listopada 2013, kilka dni przed końcem swojej kadencji i inauguracją swojego następcy. Gruzińska prokuratura oskarżyła go o nadużywanie władzy, między innymi poprzez stłumienie opozycyjnej manifestacji czy szykanowanie krytycznych mediów. W związku z ucieczką, władze Gruzji zadecydowały w 2015 roku o pozbawieniu go obywatelstwa tego kraju. Był też ścigany listem gończym. W międzyczasie Saakaszwili trafił na Ukrainę, której obywatelstwo przyjął i włączył się w życie polityczne tego kraju.

W czerwcu 2018 roku sąd w Tbilisi uznał go winnym nadużyć władzy i ukrywania dowodów i skazał go zaocznie na 6 lat więzienia i ponad 2-letni zakaz sprawowania funkcji i urzędów publicznych. Gruzja wiele razy sygnalizowała też Ukrainie chęć dążenia do jego ekstradycji. Przedstawiciele władz gruzińskich zaznaczali, że jeśli tylko Saakaszwili pojawi się w Gruzji, to zostanie natychmiast aresztowany i osadzony w więzieniu. Sam Saakaszwili konsekwentnie odrzucał wszystkie oskarżenia pod swoim adresem i twierdził, że wszystkie wyroki mają charakter polityczny.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

1 października br. Saakaszwili ogłosił, że znajduje się w Gruzji.  Tego samego dnia został zatrzymany i trafił do aresztu. Według gruzińskich władz celem jego powrotu było doprowadzenie do zamachu stanu. Wkrótce po trafieniu do więzienia w Rustawi były prezydent ogłosił głodówkę, którą jakoby kontynuował do 20 listopada, kiedy to zabrano do do szpitala wojskowego w Gori. W grudniu Saakaszwili wrócił do celi.

svoboda.org/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply