Wojsko wymieni dach na domu Skripala

Ekipy wojskowe wymienią dach na domu w Salisbury, w którym mieszkał były szpieg Siergiej Skripal, którego w marcu 2018 roku próbowano otruć środkiem paraliżująco-drgawkowym. – napisał we wtorek Guardian.

Sąsiedzi Skripala dowiedzieli się o planowanych pracach z powiadomienia, jakie wysłała do nich rada hrabstwa Wiltshire, w którym leży Salisbury. Rada ostrzegła ich przed zakłóceniami spowodowanymi przez dogłębne oczyszczanie i roboty budowlane, które prawdopodobnie potrwają nawet cztery miesiące.

Guardian twierdzi, że przy budynku cały czas trwają prace oczyszczające, przy czym przerwano je na czas Bożego Narodzenia. Kolejny etap prac miał się zacząć 7. stycznia br. – z powiadomienia władz wynika, że teraz przez miesiąc wykonawcy będą ustawiać rusztowanie, które obejmie dom i garaż Skripala “szczelną ramą”.

Następnie wojskowy zespół rozbierze i usunie dachy tych dwóch budynków w ciągu dwóch tygodni. Wszystko zostanie zapakowane i zapieczętowane przed zabraniem z miejsca rozbiórki. Następnie ekipa wzniesie nad budynkami nowe dachy.

Jak napisano w powiadomieniu władz Wiltshire operacja ma na celu “upewnienie się, że dwa pozostałe miejsca dotknięte incydentami z 2018 roku zostaną dokładnie oczyszczone i niezwłocznie przywrócone do normalnego użytku”. Władze zapewniły przy tym, że ryzyko dla zdrowia publicznego jest niskie.

Przypomnijmy, że w poniedziałek brytyjski dziennik The Telegraph napisał, powołując się na własne źródła, że władze Wielkiej Brytanii są pewne, że wiedzą już „wszystko, co warto wiedzieć” o próbie otrucia Siergieja Skripala i jego córki. Znane mają być wszystkie szczegóły spisku i osoby związane z zamachem.

Były pułkownik GRU Siergiej Skripal i jego córka Julia trafili do szpitala na początku marca 2018 roku po zatruciu środkiem paralityczno-drgawkowym. Według śledczych trucizna miała znajdować się na klamce domu Skripala w brytyjskim Salisbury. Stan obojga określano wówczas jako krytyczny, lecz z czasem ich stan się poprawił i opuścili szpital. Wielka Brytania oskarżyła Rosję o otrucie ich środkiem paralityczno-drgawkowym o nazwie Nowiczok, czemu rosyjskie władze stanowczo zaprzeczyły. Sprawa doprowadziła do wydalenia ponad 140 rosyjskich dyplomatów przez kraje Unii Europejskiej i NATO, a także Ukrainę i Australię. Rosja odpowiedziała na te działania retorsjami. Rosyjskie władze twierdzą, że Wielka Brytania nie przedstawiła żadnych dowodów na odpowiedzialność strony rosyjskiej za próbę otrucia Skripalów.

Kresy.pl / Guardian

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply