Rządzący obecnie Jemenem szyicki ruch Ansarullah porozumiał się ze swoimi przeciwnikami w sprawie wymiany jeńców w czasie rozmów pokojowych w Szwecji.

W zeszły czwartek rozpoczęły się rozmowy pokojowe między stronami konfliktu w Jemenie, które odbywają się w Szwecji. To pierwsze tego typu rozmowy od ponad dwóch lat. Obecna runda negocjacji ma zakończyć się 13 grudnia. Jak podał we wtorek za turecką agencją informacyjną Anadolu portal Middle East Monitor, strony osiągnęły porozumienie w sprawie wymiany jeńców.

W trakcie rozmów uzgodniono wymianę 16 tys. jeńców, do której ma dojść za 40 dni. W ciągu tego czasu obie walczące strony dokonają przeglądu przygotowanych przez przeciwnika list wziętych do niewoli i zaginionych. Ze strony oficjalnego, przebywającego na emigracji rządu Jemenu za prace odpowiada Hadi Haig. Ze strony kontrolującego stolicę kraju Ansarullahu zadanie przeprowadzenia wymiany jeńców ma zrealizować Abdul Kader al-Murtada. Ten pierwszy już przygotował listę 8576, którzy mogą znajdować się w niewoli szyitów, z kolei al-Murtada przekazał listę z 7486 nazwiskami. Jak powiedział członek delegacji Ansarullahu Hamid Assem, wymiana jeńców ma jednorazowo objąć wszystkich określonych na listach i odnalezionych jeńców.

Po obaleniu wieloletniego autokratycznego przywódcy Jemenu Ali Abdullaha Saliha, ruch dyskryminowanych dotąd szyitów-zajdytów, Ansarullah, określany też, od nazwiska klanu przywódców Huthi, pod koniec 2011 roku podjął ofensywne działania zbrojne. Wobec faktycznego krachu jemeńskiej państwowości pod koniec 2014 roku Huthi przejęli władzę nad stolicą Jemenu Saną i rozwiązali dotychczasowe władze. Prezydent Abd Rabbuh Mansur Hadi w 2015 roku został wzięty w areszt domowy przez szyitów. Uwolniony, uciekł do Adenu – metropolii na południu kraju, a następnie do Arabii Saudyjskiej. Tam przekonywał Saudyjczyków do interwencji zbrojnej. Ci skorzystali z okazji, gdyż Huthi są sojusznikiem ich czołowego rywala w regionie – Iranu. 26 marca 2015 roku Arabia Saudyjska rozpoczęła zmasowane naloty na Jemen. Jest popierana przez USA, Wielką Brytanię. Do zbrojnej interwencji włączyły się także Zjednoczone Emiraty Arabskie.

middleeastmonitor.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply