Rząd Białorusi polecił przeanalizować koncepcję restrukturyzacji białoruskich kolei państwowych w spółkę akcyjną, podał w czwartek portal Tut.by.

O planach rządu powiedział dziennikarzom białoruski wicepremier Dmitrij Krutoj. “Państwowe zjednoczenie <<Biełaruskaja Żeleznaja Doroga>> zetknęła się z poważnym wyzwaniem w kwestii obniżenia obrotu towarowego. Spadł popyt na materiały surowcowe plus jeszcze na rynek przewozów wpłynął koronawirus” – powiedział wiceszef białoruskiego rządu tłumacząc potrzebę zmian w białoruskich kolejach państwowych. Krutoj już zlecił Ministerstwu Regulacji Antymonopolowych i Handlu by sprawdziło bilans przewozów.

“Uwzględniając, nie boję się tego słowa, nieprzejrzystość rentowności przewozów BielŻD, trzeba rozwinąć dyskusję cz z tego powodu nie przedsięwziąć jakichś środków antykryzysowych w odniesieniu do tego podmiotu. Obok systemowych decyzji, które powinien podjąć rząd” – Tut.by cytuje Krutoja. Wicepremier powiedział, że w ramach państwowego konglomeratu stworzono “bardzo dużo subiektów” co według wicepremiera “bezpośrednio wpływa na ekonomiczną efektywność ich działalności”. Co do decyzji systemowych Krutoj przyznał, że “od dawna są prowadzone [w rządzie] debaty o komercjalizacji kolei”.

Naczelnik BiełŻD Władimir Morozow przyznał w grudniu, że państwowy konglomerat odnotował spadek w zakresie przewiezionych towarów o 7 proc. obsługując w ciągu roku łącznie 170 mln ton ładunków. Morozow twierdził, że jest to spowodowane spadkiem w zakresie przewozy towarów surowcowych kierowanych do portów państw nadbałtyckich. BiełŻd odnotowała więc stratę rzędu 100 mln dolarów.

Białoruskie koleje państwowe to konglomerat 28 państwowych “przedsiębiorstw unitarnych”.

Czytaj także: Łukaszenko skomentował białoruską aferę cukrową

tut.by/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply