Wiktor Babryko, były czołowy rywal Aleksandra Łukaszenki i pretendent do stanowiska prezydenta kraju podjął akcję polityczną.
Współpracownicy Babaryki, którzy w zeszłym roku usiłowali zarejestrować jego kandydaturę w wyborach prezydenta Białorusi, opublikowali we wtorek specjalne oświadczenie polityka, który od czerwca zeszłego roku przebywa w areszcie śledczym. W oświadczeniu tym Babaryko ogłosił powstanie partii Wmiestie – “Razem”. Oświadczenie opublikowano na już funkcjonującej stronie internetowej tworzącego się stronnictwa.
“Nigdy nie należałem do żadnej partii i nie przypuszczałem, że taka forma jednoczenia ludzi ma rację bytu w XXI wieku. Ale Białorusini pokazali, że nie miałem racji.” – od takich słów zaczyna się deklaracja Babaryki, którą miał on napisać w celi jeszcze 12 marca. Jak uznał, Białorusinom jest potrzebna “partia naszej przyszłości, zasadzonej na prawdzie, dobrze i wolności’.
Babaryko chce aby partia jaką tworzy spełniła trzy zadania – “ujawniła większość ludzi, którzy zmęczyli się życiem w atmosferze kłamstwa, nienawiści i strachu; zjednoczyła działania rozproszonych samodzielnych inicjatyw; zabezpieczyła pracę grup i stowarzyszeń, wznowiła działalność wewnątrz kraju”.
Polityk zadeklarował, że wierzy w możliwość utworzenia partii ponieważ pamięta jak szybko w zeszłym roku powstała “grupa inicjatywna” osób zbierających podpisy pod jego wnioskiem o rejestrację kandydatury w wyborach prezydenckich.
“W sierpniu zeszłego roku lud białoruski zapisał jedną z najsławniejszych kart w walce za nasz naród. Mimo cynicznego oszustwa władz, zastraszania i przemocy wobec pokojowo nastawionych i nieuzbrojonych ludzi, nie zatrzymaliśmy się i kontynuowaliśmy walki o wolność i niepodległość nie tylko na Białorusi, ale także o każdego człowieka.” – odniósł się do zeszłorocznych protestów Babaryko uznając, że jego zwolennikom udało się to, czego nie udało się “poprzednim pokoleniom”, to jest ustawienie kwestii Białorusi w centrum zainteresowania “cywilizowanego świata”.
“Naszym obowiązkiem jest uwolnić się od iluzji siły reżimu, realnie ocenić jego słabości we wszystkich sferach naszego życia i przypominać sobie o swojej godności i sile” – napisał polityk twierdzący, że brutalność służb bezpieczeństwa świadczy o “strachu i bezsilności” władzy wobec “własnego narodu”.
“Sukces zależy tylko od nas. Jeśli będziemy działać razem, stale i konsekwentnie, pokojowo i stosownie, nieuchronność zwycięstwa jest oczywista. Nie można utrzymać władzy wbrew woli ludu!” – uznał Babaryko. Zapewnił, że “Dołączając do partii będziemy na co dzień pokazywać przewagi płynące z bycia razem w dążeniu do wspólnego celu. […] I to jest ważne nie tylko dla teraźniejszości, ale także dla przyszłości.”
Oświadczenie napisane w całości w języku rosyjskim zakończone jest apelem – “Bądźmy razem”, który jako jedyny został wyrażony także w języku białoruski.
Założenie partii “Razem” jeszcze 31 sierpnia zeszłego roku zapowiadała była szefowa sztabu Babaryki, która po wyborach prezydenckich podjęła współpracę ze Swietłaną Tichanowską. Według informacji portalu Tut.by w poniedziałek krąg współpracowników Babaryki ogłosił, że rozpoczyna zbiórkę wniosków o wstąpienie do partii.
Protesty przeciwko rządzącemu Białorusią od niemal 27 lat Łukaszence wybuchły jeszcze wiosną zeszłego roku, na fali formowania się grup potencjalnych kandydatów. Dwóch najpoważniejszych – wideobloger Siergiej Tichanowski i finansista Wiktor Babaryko nie zdołało zarejestrować swoich kandydatów bowiem wylądowali w areszcie tymczasowym z poważnymi zarzutami.
vmeste.party/naviny.info/tut.by/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!