Trump widzi “wiele opcji” wojny z Iranem

Wypowiadając się na temat niedawnego ataku na saudyjskie rafinerie, Donald Trump stwierdził, że rozpatruje wiele opcji ataku militarnego na Iran.

“Jest wiele opcji. Jest opcja najbardziej radykalna i są opcje znacznie bardziej umiarkowane niż ta. Zobaczymy” – agencja Reuters zacytowała wypowiedź Trumpa dla gazety “Los Angeles Times” na temat reakcji USA na ataki przeciw Arabii Saudyjskiej. W sobotę zniszczone zostały dwie wielkie saudyjskie rafinerie naftowe, co spowodowało spadek produkcji naftowej w tym kraju o ponad połowę. Odpowiedzialność za atak wziął na siebie polityczno-wojskowy ruch jemeńskich szyitów Ansarullah, natomiast Waszyngton oskarżył o jego przeprowadzenie Iran. Trump poinformował, że polecił Departamentowi Skarbu nałożenia na Irańczyków kolejnych sankcji.

Podobnie wypowiadał się rzecznik ministerstwa obrony Arabii Saudyjskiej Turki al-Malki – “Ataku dokonano z północy i bez wątpienia był on sponsorowany przez Iran”. Saudyjczyk nie uściślił jednak czy ataki przeprowadziły siły zbrojne Iranu z terytorium Iranu. Rzecznik przyznał, że Saudyjczycy nie byli w stanie określić z jakiego dokładnie miejsca wystrzelono pociski i uruchomiono drony.

W czasie konferencji prasowej al-Malki prezentował “niezaprzeczalne dowody”, które miały popierać jego tezę. Były to resztki 18 dronów i 7 pocisków, jakie według władz Arabii Saudyjskiej zostały użyte do ataku na jej rafinerie naftowe.

“Konferencja prasowa dowiodła, że Arabia Saudyjska nic nie wie o tym, gdzie zostały wyprodukowane, ani skąd wystrzelone rakiety i drony. I nie wyjaśniła, dlaczego system obronny kraju nie zdołał ich przechwycić” – telewizja TVN zacytowała wpis doradcy prezydenta Iranu, Hesameddina Aszena na Twitterze. A jemeński Ansarullah zagroził, że dysponuje kolejnymi dronami gotowymi do rażenia celów w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich realizujących naloty na Jemen, właśnie przeciw temu szyickiemu ruchowi.

reuters.com/tvn24.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply