Pompeo próbuje zbudować antyirańską koalicję

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo prowadzi rozmowy telefoniczne z europejskimi i azjatyckimi przywódcami, by przekonać ich, że Iran stoi za atakami na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej. Szef amerykańskiej dyplomacji powiedział o tym w niedzielę w telewizjach Fox News i CBS.

Zamierzamy pracować nad zbudowaniem grupy krajów, które mają głęboki interes w utrzymaniu otwartej cieśniny [Ormuz], by pomogły nam to zrobić – mówił Pompeo. W tym celu prowadzi on intensywne rozmowy telefoniczne z przywódcami krajów europejskich i azjatyckich. – Wczoraj wykonałem wiele telefonów. Dzisiaj zrobię więcej połączeń. Świat musi się zjednoczyć – przekonywał Pompeo nie precyzując jednak, jakich działań oczekuje od przywódców krajów, z którymi jest w kontakcie.

Pompeo wyrażał przekonanie, że gdy jego rozmówcy zauważą ryzyko dla swoich gospodarek związane z ewentualną blokadą cieśniny Ormuz przez Iran, wówczas przyłączą się do Stanów Zjednoczonych.

Z pewnością w trakcie tych rozmów amerykański sekretarz przekonuje swoich rozmówców, że Iran jest odpowiedzialny za czwartkowe ataki na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej. Dowody w tej kwestii nazwał “nieomylnymi”. Pytany o to, czy USA nie mają problemu z wiarygodnością, odpadł: “Nie przekonujemy do niczego. To są proste fakty”. Dopytywany o dowody winy Iranu, których wywiad USA ma mieć “wiele”, wskazał jedynie na niewyraźne wideo opublikowane wcześniej przez amerykańskie władze. Według USA nagranie pokazuje zabranie przez Irańską Gwardię Rewolucyjną miny-niewybuchu z boku japońskiego tankowca, co ma być zacieraniem śladów. Jednak jak zauważa agencja AP, według załogi statek został zaatakowany przez “obiekty latające”.

Według Pompeo USA przekazały to wideo oraz inne niesprecyzowane dowody Niemcom i innym krajom. Najwyraźniej nie przekonały one ministra spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maasa, który wzywał w poniedziałek do niewyciągania przedwczesnych wniosków odnośnie odpowiedzialności Iranu. “Wciąż zbieramy informacje” – mówił Maas przed spotkaniem szefów dyplomacji krajów UE. Wtórował mu szef MSZ Luksemburga, który przypominał, iż decyzję o wojnie z Irakiem podjęto na podstawie “błędnie zinterpretowanych” danych wywiadu.

Kresy.pl / AP / dpa

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply