Prezydenci Egiptu i USA Abdel al-Fattah as-Sisi i Donald Trump odrzucili „zagraniczną interwencję” w Libii. Wcześniej tego samego dnia, rząd w Libii zwrócił się do Erdogana z prośbą o wsparcie militarne w celu odparcia ofensywy armii gen. Chalify Haftara, który zmierza w kierunku Trypolisu.
Waszyngton poinformował, że Stany Zjednoczone i Egipt wezwą walczące strony w Libii do „pilnego zakończenia walk”. Podobne stanowisko zajęły także władze Włoch i Rosji. Premier Giuseppe Conte podkreślił „gotowość Włoch do rozwiązania kryzysu libijskiego i przywrócenia stabilności w kraju”, a Władimir Putin zaznaczył, że sytuacja w Libii musi zostać złagodzona w „sposób pokojowy”.
Po obaleniu rządów Muammara al-Kaddafiego w 2011 r. Libia pogrążyła się w chaosie. Od tamtej pory o władzę w kraju rywalizuje kilka frakcji politycznych, a sytuację komplikują dodatkowo silne podziały plemienne.
Czytaj także: Ostatnie chwile Kaddafiego – ujawniono nieznane wcześniej nagranie [+VIDEO/+18]
Prezydent Turcji pozytywnie odpowiedział na prośbę rządu w Trypolisie i zapowiedział, że jeszcze w przyszłym miesiącu wojsko tureckie wyląduje w Libii, w której w chwili obecnej walczą już najemnicy z tzw. grupy Wagnera i bojownicy z Sudanu.
„Ponieważ jest teraz zaproszenie [z Libii], przyjmiemy je” – mówił w czwartek Erdogan do członków swojej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju w Ankarze. „Jeśli Bóg pozwoli, przeprowadzimy przez parlament [projekt ustawy o rozmieszczeniu wojsk] 8 i 9 stycznia” – dodał.
Jak pisaliśmy, pod koniec listopada turecki rząd podpisał z Rządem Jedności Narodowej Fajiza al-Faradża memorandum w sprawie rozgraniczenia stref na Morzu Śródziemnym, które ignoruje prawa Grecji i Cypru. Porozumienie to już jest egzekwowane prze turecką marynarkę wojenną. Tureckie roszczenia w tym rejonie Morza Śródziemnego zostały odrzucone przez Unię Europejską. Umowa umożliwia Turcji rozmieszczenie w Libii wojskowego personelu szkoleniowego i sprzętu na żądanie Trypolisu. Erdogan potrzebuje zgody parlamentu na rozmieszczenie wojsk.
W odpowiedzi Departament Stanu wydał oświadczenie w którym uznał, że polityka Turcji zaognia sytuację w Libii i może przygotowywać interwencję wojskową Turków w tym państwie. W oświadczeniu amerykańskiej dyplomacji, przytaczanym w sobotę przez portal The Libyan Adress, oceniła ona, że niedawne memorandum w sprawie podziału stref morskich zawarte między rządem Turcji a formalnym rządem Libii może otworzyć drogę do zbrojnej interwencji Turków w północnoafrykańskim państwie.
Kresy.pl / aawsat.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!