Komisja Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego przyjęła raport, który krytykuje Moskwę. W raporcie wskazano, że gazociąg Nord Stream 2 zagraża Unii Europejskiej, więc należy wstrzymać jego budowę. Rosja jest też krytykowana za wrogie działania na Morzu Bałtyckim.

W przyjętym w poniedziałek dokumencie “Stan stosunków politycznych między UE a Rosją” wskazano, że Nord Stream 2 zwiększa zależność Unii Europejskiej od rosyjskiego gazu, zagraża rynkowi wewnętrznemu UE i nie jest zgodny z unijną polityką energetyczną. W związku z czym uznano, że należy ten projekt wstrzymać.

Zdecydowanie potępiono również przypadki naruszania przez Rosję przestrzeni powietrznej i wód terytorialnych państw Morza Bałtyckiego, a także militaryzacji obwodu kaliningradzkiego. Odniesiono się także do ostatnich nacisków rosyjskich na Białoruś. W raporcie z „całą mocą” potępiono „rosyjskie naciski na Białoruś, zmierzające do nakłonienia tego państwa do faktycznego zrzeczenia się niepodległości”. Skrytykowano także „wrogą rosyjską działalność szpiegowską, osiągającą poziomy nienotowane od czasów zimnej wojny”. Ponadto, europosłowie podkreślają, że Rosja nie ma prawa weta w stosunku do euroatlantyckich aspiracji narodów europejskich, co jest wyraźnym odniesieniem m.in. do Ukrainy.

Przeczytaj: Niemcy chcą chronić niemieckie i europejskie firmy przed skutkami sankcji USA przeciwko Rosji

 

Anna Fotyga (PiS), kontrsprawozdawca dokumentu z ramienia grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów przypomniała, że przed prawie czterema laty była współautorką poprzedniego dokumentu na temat stosunków UE-Rosja.

– Niestety, zarysowane wówczas przez nas zagrożenia stały się dzisiejszą rzeczywistością – powiedziała Fotyga. – W moim przekonaniu Zachód nie powinien jedynie poprzestać na powstrzymywaniu dalszej rosyjskiej agresji, lecz zmusić Rosję do pokrycia kosztów dotychczasowych agresywnych działań, do powrotu do stanu sprzed agresji na Ukrainę i nielegalnej aneksji Krymu. Bez stanowczej reakcji nie zatrzymamy ofensywy Kremla.

Zdaniem europosłanki PiS, pod względem konkretnych działań względem Rosji UE pozostaje w tyle za bardziej zdecydowanymi Stanami Zjednoczonymi, zarówno w sferze wojskowej, jak i gospodarczej i politycznej. Fotyga uważa, że USA pełnią rolę lidera „w przeciwstawianiu się rosyjskiemu imperializmowi”. Wyraziła jednak zadowolenie, że przyjęty przez komisję dokument „jasno wskazuje, że Rosji nie można traktować jako “strategicznego partnera””.

– Udało się nam uzyskać zapisy o konieczności zablokowania Nord Stream 2, dostrzeżeniu zagrożeń ze strony militaryzacji Obwodu Królewieckiego czy też potępieniu zbrodni sowieckich – powiedziała Fotyga.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

Przyjęty przez komisję raport ma być omawiany i głosowany na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w marcu.

W ostatnim czasie częściej niż dotąd krytyka budowy Nord Stream 2 pojawia się na łamach niemieckiej prasy. Wczoraj „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS) napisał, że aspekt polityczny tej inwestycji był przez długi czas negowany, przypominając, że to kanclerz Angela Merkel podkreślała, że projekt ma wyłącznie wymiar gospodarczy. Zdaniem FAS, poparcie dla Nord Stream 2 było błędem i wytyka władzom w Berlinie, że choć same go forsowały mimo nałożonych na Rosję sankcji tłumacząc to chęcią uniezależnienia dostaw od konfliktów rosyjsko-ukraińskich, to jednocześnie w dużej mierze blokowały budowę gazociągu przez Grecję i Bułgarię do północnych Włoch.

Przeczytaj: Bułgaria zbuduje gazociąg, który ma dostarczać rosyjski gaz do Serbii

Pod koniec grudnia w rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Der Spiegel” unijni komisarz ds. budżetu i zasobów ludzkich Günther Oettinger przyznał, że projekt Nord Stream 2 jest już tak zaawansowany, że zastopowanie go byłoby trudne.

PAP / rmf24.pl / dw.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply