Putin: Wyścig zbrojeń już trwa

Prezydent Rosji Władimir Putin w czwartek obwinił Stany Zjednoczone o rozpoczęcie nowego wyścigu zbrojeń, mówiąc, że Moskwa została zmuszona do opracowania broni hipersonicznej w odpowiedzi – poinformował Reuters.

Jak poinformowała agencja prasowa Reuters, w czwartek podczas corocznej konferencji prasowej, Władimir Putin obwinił Stany Zjednoczone o rozpoczęcie nowego wyścigu zbrojeń.

Odpowiadając na pytanie o ryzyko nowego wyścigu zbrojeń, Putin przekazał dziennikarzowi, że wyścig zbrojeń już ma miejsce.

Według Putina, wyścig zbrojeń rozpoczął się od wycofania się Stanów Zjednoczonych z traktatu antybalistycznego. „Już się zaczęło. To oczywiste. Wszystko zaczęło się po wycofaniu się USA z traktatu ABM” – powiedział Putin.

Putin wezwał wcześniej Waszyngton do wyrażenia zgody na przedłużenie o rok traktatu Nowy START, ostatniego pozostałego porozumienia utrzymującego równowagę nuklearną między dwoma krajami, które wygasa w lutym.

Zapewnił, że wierzy w otwartość na dialog prezydenta elekta Joe Bidena, podkreślił jednak „potrzebujemy reakcji ze strony naszych amerykańskich partnerów”.

Jak informowaliśmy, prezydent Rosji skomentował też doniesienia portalu śledczego Bellingcat, który kilka dni temu opublikował dane domniemanych funkcjonariuszy FSB, którzy mieli dokonać próby otrucia Aleksieja Nawalnego. Zdaniem Władimira Putina są to “zmyślenia” będące “legalizacją materiałów amerykańskich służb specjalnych”.

Rosyjski prezydent powiedział, że publikacje w prasie różnych “zmyśleń” na temat próby otrucia Nawalnego to nie “jakieś śledztwo, ale legalizacja materiałów amerykańskich służb specjalnych”.

“A co, czy nie wiemy, że oni śledzą lokalizację? Tak, nasze służby specjalne doskonale to rozumieją i o tym wiedzą. FSB i inne agencje specjalne to wiedzą. I używają telefonów tam, gdzie uważają, że nie trzeba ukrywać swojego miejsca pobytu”. – mówił Putin. Rosyjski prezydent przekonywał, że znaczy to, iż “ten pacjent berlińskiej kliniki jest w tym przypadku wspierany przez służby specjalne USA”, a więc powinien być obiektem zainteresowania rosyjskich służb specjalnych. „Ale to nie znaczy, że trzeba go truć, kto go potrzebuje” – zastrzegał.

Putin powiedział też, że gdyby rosyjskie władze chciały faktycznie otruć Nawalnego, to zrobiłyby to do końca. Przywoływał fakt, że zgodził się na wysłanie opozycjonisty za granicę na leczenie. Według rosyjskiego prezydenta dziennikarskie śledztwo w sprawie Nawalnego to „sztuczka” w walce politycznej, która ma na celu „zaatakowanie najwyższych urzędników” i w ten sposób “podciągnięcie się na ich poziom”.

Kresy.pl/Reuters/Ruptly

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply