Prezydent Kirgistanu Sooronbek Dżeenbekow zapowiedział w czwartkowym oświadczeniu, że jest gotów ustąpić, gdy tylko zostaną wyznaczeni prawowici przywódcy i przywrócony zostanie porządek w kraju – poinformowała agencja prasowa Tass.

Jak poinformował Tass, Sooronbek Dżeenbekow, prezydent Kirgistanu zapowiedział, że jest gotowy ustąpić z urzędu jeśli zostaną wyznaczeni prawowici przywódcy i przywrócony zostanie porządek w kraju.

„Musimy przywrócić obecną sytuację do porządku prawnego. Gdy tylko zostaną powołani prawowici szefowie organów wykonawczych, a kraj wróci na ścieżkę prawa i porządku, jestem gotowy ustąpić ze stanowiska prezydenta Kirgistanu” – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej prezydenta.

Dodał, że napięcia polityczne w Kirgistanie osiągnęły punkt krytyczny, zapowiadając szereg środków mających na celu przezwyciężenie kryzysu.

„Sytuacja polityczna w kraju osiągnęła punkt krytyczny. Aby uregulować obecną sytuację, należy podjąć następujące kroki. Wyniki wyborów zostały już unieważnione i należy zaplanować nowe wybory parlamentarne. Decyzję w tej sprawie podejmie Centralna Komisja Wyborcza. Działania te złagodzą obecne napięcia polityczne” – czytamy w komunikacie.

„Jednocześnie musimy zwolnić premiera i członków jego gabinetu, którzy pracowali przed kryzysem, tworząc w ten sposób prawomocne podstawy do nowych nominacji. Aby legitymizować powołanie nowego premiera i członków gabinetu orzeczenie i dekret prezydencki są konieczne. Jestem gotów podpisać odpowiednie dokumenty” – dodał prezydent Kirgistanu.

Jak informowaliśmy wcześniej, prezydent Kirgistanu mimo protestów ma pozostawać w Biszkeku. Wcześniej rzecznik kirgiskiego przywódcy poinformował, że Dżeenbekow kontynuuje pracę w Biszkeku. Głowa państwa miała osobiście prowadzić rozmowy z siłami politycznymi w celu przywrócenia rządów prawa w republice. W nocy z poniedziałku na wtorek, tłumy zwolenników opozycji po kilkugodzinnych starciach z funkcjonariuszami milicji zajęły siedzibę parlamentu i administracji prezydenta Kirgistanu. Następnie zajęte zostały kolejne instytucje publiczne w Biszkeku. Prezydent Sooronbek Dżeenbekow i jego obóz utracił w praktyce kontrolę nad stolicą kraju.

Deputowani Rady Najwyższej zebrali się w nocy na “tajnym” posiedzeniu w stołecznym hotelu “Chanat”. Parlamentarzyści mieli tam zatwierdzić skład rządu jaki powinien przejąć kontrolę nad zanarchizowanym krajem. Jednak nie udało się do tego doprowadzić, gdyż na posiedzeniu nie udało się zebrać kworum. Według portalu Kaktus.media w hotelu “Chanat” zebrało się tylko 40 spośród 120 deputowanych Rady Najwyższej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że Centralna Komisja Wyborcza Kirgistanu nie uznała wyników wyborów parlamentarnych jakie odbyły się w niedzielę i które wywołały rewolucję w Biszkeku. Jak poinformowaliśmy na naszym portalu, w niedzielnych wyborach parlamentarnych zwyciężyła pro-prezydencka Partia Demokratycznego Socjalizmu – Eurazjatycki Wybór „Jedność”. Jednak nie mniej znaczące było to, że niemal jedna trzecia głosów padła na 12 partii, które nie zdołały przekroczyć wysokiego, 7-procentowego progu wyborczego. W poniedziałek wieczorem na ulice stolicy kraju wyszły tłumy przeciwników władz mobilizowane przez liderów tych przegranych partii, którzy oskarżyli władze o nadużycia w czasie kampanii wyborczej.

Kresy.pl/Tass

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply