Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wróci do pracy w najbliższy poniedziałek – przekazał w sobotę Reuters. Przedstawiciel rządu poinformował, że po przejściu COVID-19 Johsnon jest już gotowy do pełnienia obowiązków.

W sobotę przedstawiciel brytyjskiego rządu poinformował, że premier Boris Johnson jest gotowy znowu wypełniać swoje obowiązki. Jak przekazuje Agencja Prasowa Reuters, Johnson wróci na swoje stanowisko w poniedziałek.

Boris Johnson przejmie kierownictwo nad rządem pod presją kryzysu gospodarczego związanego z pandemią koronawirusa. Jest także obiektem krytyki, która pojawiła się przez późne wprowadzanie obostrzeń.

Rząd musi się mierzyć z ograniczonymi możliwościami swojej służby zdrowia. Brakuje rękawiczek, maseczek i kombinezonów ochronnych, ilość wykonywanych testów na obecność koronawirusa również spotyka się ze społecznym niezadowoleniem.

Brytyjski rząd zachęcał obywateli do przestrzegania zasad wprowadzonych w związku z pandemią. Część parlamentarzystów chce jednak zacząć odmrażać gospodarkę, która według części badań może popaść w największy kryzys od 300 lat. Jednak istnieją obawy, że poluzowanie restrykcji może spowodować zwiększenie liczby ofiar śmiertelnych, których w Wielkiej Brytanii jest już ponad 20 tysięcy.

Nie spełniły się oczekiwania niektórych doradców. “Jeśli liczba zgonów z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii będzie mniejsza niż 20 tys., można będzie uznać, że kraj dobrze poradził sobie z epidemią” – przekazywał Stephen Powis, dyrektor medyczny angielskiego oddziału NHS (państwowej służby zdrowia).

O podobnej liczbie zgonów wskutek pandemii po raz pierwszy wspomniał w połowie marca prof. Neil Ferguson, epidemiolog i profesor biologii matematycznej z Imperial College London. W swoim modelu wskazywał, że jeśli Wielka Brytania utrzyma politykę mniejszych restrykcji, koronawirus spowoduje śmierć 260 tys. osób, a jeśli nie byłoby ich wcale – liczba zgonów sięgnie 510 tys. W jego opinii sukcesem będzie utrzymanie liczby zgonów poniżej 20 tys. Przypomnijmy, na początku rząd Wielkiej Brytanii mówił wprost o planie zarażenia 60% populacji, w celu wykształcenia „odporności stadnej”.

Rząd Wielkiej Brytanii zareagował na pandemię później niż inne europejskie kraje, był krytykowany za niedostatecznie dużo przeprowadzanych testów, a także za problemy w zaopatrzeniu szpitali w sprzęt ochronny.

Zobacz też: Wielka Brytania dopuści Huawei do budowy sieci 5G

Łączna liczba ofiar śmiertelnych w Wielkiej Brytanii może być większa nawet o kilka tysięcy. Rząd nie podał jeszcze statystyk z domów opieki społecznej. 10 kwietnia po spłynięciu danych okazało się, że statystyki rozmijają się ze stanem rzeczywistym o około 40%.

Kresy.pl/Reuters

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply