Premier Szwecji Magdalena Andersson poinformowała, że „nie wyklucza” przystąpienia jej kraju do NATO. Zdaniem komentatorów wypowiedź szefa rządu może wskazywać na zmianę stanowiska władz w Sztokholmie.

Podczas piątkowej rozmowy w telewizji SVT, Premier Szwecji Magdalena Andersson poinformowała, że „nie wyklucza” przystąpienia jej kraju do NATO. Zdaniem komentatorów wypowiedź szefa rządu może wskazywać na zmianę stanowiska władz w Sztokholmie.

“Wolność od sojuszy wojskowych dobrze służyła Szwecji, trzymając nas z dala od konfliktów, ale kiedy zmienia się polityka bezpieczeństwa, musimy dokonać nowej oceny sytuacji i na tej podstawie podjąć decyzję” – potwierdził Anderson przed SVT.

Największa partia opozycyjna Szwecji stawia przed wyborami postulat wstąpienia tego państwa do NATO. Umiarkowana Partia Koalicyjna (MS) jako pierwsza rozpoczęła kampanię wyborczą. Wybory parlamentarne mają odbyć się w Szwecji już we wrześniu. MS zapowiedziała pięć kluczowych postulatów, wokół których ma orbitować jej oferta dla elektoratu. Pierwszym jest postulat wstąpienia Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

„Jako szwedzki premier zrobię wszystko, aby wprowadzić Szwecję do NATO w następnej kadencji” – powiedział w czasie konwencji lider MS Ulf Kristersson. Uznając to za naturalny wybór geopolityczny dla swojego państwa polityk stwierdził – “Pytanie nie brzmi już <<czy?>>, ale konkretnie <<kiedy?>>, dokładnie <<jak?>>”.

Postulat wejścia do NATO został zradykalizowany w ramach MS. Jej poprzedni lider Fredrik Reinfeldt twierdził, że opcja taka jest możliwa tylko w przypadku, gdy większość parlamentarzystów będzie ją popierać. Dodatkowym warunkiem było koordynacja takiego kroku z Finlandią.

U wschodniego sąsiada Szwecji rozpoczęła się już tego rodzaju dyskusja, ale ciągle nie ma konsensusu w tej sprawie.

Kresy.pl/Interia

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply