Żona Sławomira Nowaka również z zarzutami

Monika N., żona byłego ministra transportu i byłego szefa Ukrawtodoru Sławomira Nowaka, usłyszała zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Miała ona w ten sposób pomagać mężowi w ukrywaniu nielegalnie zdobytego majątku.

Jak poinformowała w środę portal tvp.info prok. Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Monika N. usłyszała zarzuty w związku ze sprawą, w której głównym podejrzanym jest jej mąż. “N. usłyszała zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumencie. Nie przyznała się i odmówiła złożenia wyjaśnień ” – powiedziała prok. Skrzyniarz.

Żona byłego szefa Ukrawtodoru usłyszała zarzuty na początku stycznia. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

Monika N. jest lekarzem stomatologiem, posiada w Gdańsku gabinet dentystyczny. Według TVP Gdańsk kobieta mogła używać do ukrywania pieniędzy pochodzących z przestępstwa prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej.

Przypomnijmy, że w lipcu 2020 roku Sławomir Nowak został zatrzymany pod zarzutami korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz prania brudnych pieniędzy i od tamtej pory przebywa w areszcie tymczasowym. Do przestępstw miało dochodzić w czasie, gdy pracował na Ukrainie jako szef Ukrawtodoru. Razem z nim zostali zatrzymani także Dariusz Z. i Jacek P. Podawaliśmy, że na początku sierpnia w związku ze sprawą zatrzymana została kolejna osoba – Aleksander D. Śledztwo w tej sprawie toczy się równolegle w Polsce i na Ukrainie. Sławomir Nowak do dzisiaj pozostaje w areszcie tymczasowym. Według źródła PAP dowody w tej sprawie są „porażające” i obejmują m.in. nagrania z podsłuchów a także zeznania wieloletniego przyjaciela Nowaka Jacka P., który jest również podejrzany w tej sprawie.

Według CBA Nowak ukrywał majątek o wartości ponad 6 mln złotych.

Kresy.pl / tvp.info / gdansk.tvp.pl