Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach zwolnił z pracy wykładowcę, który udowadniał, że homoseksualizm jest niezdrowy i tylko związek mężczyzny i kobiety potrafi przekazywać życie. Naukowcowi zarzucono “homofobię”, a później jego uczelnia stwierdziła, że wykład był niezgodny ze standardami nauczania.
O zwolnieniu wykładowcy napisał w czwartek portal wPolityce.pl powołując się m.in. na jedną z witryn LGBT, która złożyła donos na naukowca. Wykład był zatytułowany “Homoseksualizm a zdrowie” i można było w jego trakcie usłyszeć m.in., że tylko związek kobiety i mężczyzny jest zdolny przekazywać życie dla przedłużenia istnienia rodzaju ludzkiego. “Tak było, jest i będzie i nikt tego faktu nie zmieni, że fizycznie jak również psychicznie pasują do siebie tylko kobieta i mężczyzna – o tym mówi biologia i nauka” – mówił wykładowca cytowany przez wPolityce.pl.
Pracownik naukowy przedstawiał również wyniki badań berlińskiego Instytutu im. R. Kocha, które pokazywały, że homoseksualiści w Niemczech, Kanadzie i Indiach stanowią większość chorych na AIDS, znacznie częściej zapadają też na inne choroby i żyją krócej niż pozostali mężczyźni.
Donos na naukowca złożyły środowiska LGBT a władze uczelni zgodziły się z opinią, że wykład był “homofobiczny” i zwolniły pracownika. “Śląski Uniwersytet Medyczny jest instytucją, na której nie są i nie będą popierane zachowania o charakterze homofobicznym” – powiedziała rzeczniczka SUM Bożena Langner.
Po doniesieniach mediów o zwolnieniu wykładowcy interwencję zapowiedział wicepremier i minister szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin uzasadniając to sprzeciwem wobec “ograniczania wolności nauki, z lewa, czy z prawa, ale także z wnętrza środowiska akademickiego”. Jak powiedział PAP, wesprze w tej sprawie działania ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, któremu podlegają uczelnie medyczne.
W związku z tymi informacjami SUM wydał w piątek oświadczenie, w którym naukowcowi nie zarzucano już “homofobii”, lecz to iż “treści wykładu, jak i literatura, nie były zgodne z opisem modułu kształcenia”. Zarzuty o ograniczanie wolności słowa i swobody poglądów uznano za “chybione”.
CZYTAJ TAKŻE: IKEA w Polsce zwolniła sprzedawcę za cytowanie Biblii przy argumentowaniu sprzeciwu wobec promowania LGBT
Kresy.pl / wpolityce.pl / sum.edu.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!