Polska jest gotowa wysłać 10 policjantów do cywilnej misji obserwacyjnej UE w Gruzji – powiedział w poniedziałek w Brukseli polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

“Wicepremier (Grzegorz) Schetyna upoważnił mnie do dysponowania 10 (policjantami)” – powiedział dziennikarzom Sikorski, pytany, ilu policjantów Polska zadeklaruje do udziału w misji obserwacyjnej UE w Gruzji.

PAP dowiedziała się ze źródeł dyplomatycznych, że wstępnie zgłoszony polski udział wynosi ok. 30 osób – poza policjantami Polska byłaby gotowa wysłać także 20 ekspertów wojskowych i doradcę politycznego.

Sikorski zastrzegł, że ostateczna decyzja będzie uzależniona od mandatu misji, który ma być przyjęty na poniedziałkowym spotkaniu szefów dyplomacji “27” w Brukseli.

“To zależy, jaki mandat będzie przyjęty. Chcemy pomóc Gruzji” – powiedział Sikorski tuż przed rozpoczęciem spotkania.

Polscy dyplomaci zapewniają, że ostatecznie “Polska będzie jednym z największych kontrybutorów” unijnej misji w Gruzji.

Francja ma mieć największy udział, deklarując wstępnie 76 osób, Niemcy – 40, Szwecja 27, a Czechy i Hiszpania po 10 – dowiedziała się PAP. “To są propozycje, które kraje wstępnie zgłosiły, a potem zapadnie decyzja, jak z tych zasobów skorzystać” – powiedziały źródła dyplomatyczne.

Misja, która ma liczyć 200 osób, ma być wysłana do Gruzji do 1 października, by monitorować pełne wycofanie rosyjskich żołnierzy z gruzińskiego terytorium na pozycje sprzed wybuchu konfliktu 7 sierpnia. Powinno to nastąpić do 10 października, zgodnie z porozumieniem między prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym a prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.

Misja ma być wysłana najpierw do stref buforowych przy granicy z Osetią Południową i Abchazją, a docelowo – także do tych regionów.

PAP / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply