Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg uważa, że w związku z rosyjską agresją Ukraina ma prawo do samoobrony – w tym także do atakowania rosyjskich celów wojskowych poza terytorium Ukrainy.

W wywiadzie dla Radia Wolna Europa/Radia Wolność, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg został zapytany między innymi o to, kiedy Ukraina będzie mogła zacząć korzystać z myśliwców F-16. Jego zdaniem, nie sposób określić, kiedy mogłoby to nastąpić. Zaznaczył jednak, że wszystkim sojusznikom Ukrainy zależy na tym, by nastąpiło to najszybciej, jak to tylko możliwe. Dodał, że skuteczność tym samolotów będzie większa, jeśli ich piloci zostaną dobrze przeszkoleni, a personel naziemny odpowiednio przygotowany.

„Uważam więc, że musimy dokładnie słuchać ekspertów wojskowych, kiedy będziemy gotowi lub kiedy sojusznicy będą gotowi, by zacząć wysyłać i dostarczać F-16. Im szybciej, tym lepiej” – powiedział Stoltenberg.

Sekretarz generalny NATO powiedział też, że decyzja o tym, czy dostarczyć F-16 Ukrainie należy to każdego państwa sojuszniczego. Przyznał, że poszczególne państwa prowadzą w tej kwestii różną politykę. Zaznaczył zarazem, że wojnę wywołała rosyjska agresja i w związku z tym Ukraina ma prawo do samoobrony – w tym także do tego, by atakować uprawnione rosyjskie cele wojskowe poza terytorium Ukrainy,

Jak podała stacja CNN, pierwsza grupa czterech ukraińskich pilotów ma ukończyć szkolenie na amerykańskich F-16 do lata br. Szkolenie zaczęli w październiku ub. roku. Poza nimi, w USA szkolą się jeszcze dwie, czteroosobowe grupy, z czego jedna od stycznia bierze udział we właściwym szkoleniu, a druga jest w trakcie szkolenia z języka angielskiego. Wszyscy piloci mają ukończyć szkolenie w okresie od maja do sierpnia, przy czym dokładny harmonogram zależy od postępów programu.

Jak pisaliśmy, ukraiński rząd spodziewa się, że do czerwca 2024 roku pierwsze amerykańskie myśliwce F-16 znajdą się na ukraińskim niebie.

Kanada ogłosiła z kolei, że przeznaczy dla Ukrainy 60 milionów dolarów kanadyjskich (około 44 mln dolarów) na wsparcie zrównoważonego potencjału myśliwców F-16.

Jak pisaliśmy, w październiku ub. roku duński minister obrony Troels Lund Poulsen oświadczył, że Dania planuje w na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2024 roku przekazać ukraińskim siłom powietrznym pierwszych kilka myśliwców F-16 ze swoich sił powietrznych. Zaznaczył, że celem jest tu jeszcze pierwszy kwartał przyszłego roku, ale zależy to od gotowości ukraińskich pilotów, którzy najpierw muszą przejść odpowiednie szkolenie. Na początku tego roku Ministerstwo Obrony Danii poinformowało, że sześć duńskich F-16 nie trafi na Ukrainę wcześniej, niż w drugim kwartale br. Dostawa pierwszych F-16 z Danii na Ukrainę została zatem opóźniona. Pierwotnie, myśliwce miały zostać dostarczone do Nowego Roku, względnie do przełomu marca i kwietnia br.

Wcześniej, Norwegia wysłała do Danii dwa myśliwce F-16, aby przyczynić się do szkolenia ukraińskich pilotów w obsłudze samolotu wyprodukowanego w USA. Norwegia wysłała już do Danii 10 instruktorów, aby pomogli w kształceniu ukraińskich pilotów, oznajmił w oświadczeniu minister obrony Bjoern Arild Gram. Norweskie siły powietrzne zastąpiły własne F-16 następcą modelu F-35.

Rferl.org / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    NATO coraz bardziej prowokuje Rosję do wojny, a jednocześnie piszczy, że wojna nam grozi. Typowe zachowanie ratlerka. Stoltenberg, Biden no i dołączył do nich ostatnio Szymuś płaczuś Hołownia. Jeden głupszy od drugiego i trzeciego. A mogło wojny nie być lub mogła skończyć się na samym początku, ale anglosasom to nie odpowiadało. Skończy się jak Wietnam lub Afganistan, czyli w popłochu, ale herojam sława.