Według nieoficjalnych informacji medialnych nowym ambasadorem Polski na Litwie ma zostać Konstanty Radziwiłł.
O tym, że to właśnie Radziwiłł ma zostać kolejnym szefem polskiej misji dyplomatycznej w Wilnie poinformował w czwartek portal Onet. Przywołał one medialne spekulacje z lipca, kiedy “Gazeta Wyborcza” napisała, iż obecny wojewoda mazowiecki szykuje się do odejścia ze stanowiska. Tymczasem według Onetu Radziwiłł otrzymał już wstępną zgodę władz Litwy na objęcie placówki – tak zwane agrément. Należy je uzyskać z wyprzedzeniem, jeszcze przed wysłaniem nowego ambasadora.
Formalnie osoba Radziwiłła zostanie przedstawiona jako kandydat na ambasadora na Litwie już na najbliższym posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Według anonimowego źródła z kręgów dyplomatycznych, na które powołuje się Onet, władze nie spodziewają się problemów z jego zatwierdzeniem przez posłów. Nie będzie żadnego kontrkandydata.
Informacji tych, potwierdzonych według Onetu także przez anonimowego polityka Prawa i Sprawiedliwości, nie potwierdza jednak oficjalnie resort dyplomacji. “Nazwisko kandydata do objęcia stanowiska Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego RP w Republice Litewskiej zostanie podane do publicznej wiadomości podczas spotkania z Komisją Spraw Zagranicznych Sejmu RP” — tak odpowiedziało dziennikarzowi Biuro Rzecznika Prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Odpowiedzi nie udzielił natomiast pracownikowi Onetu sam Radziwiłł, który nie podjął żadnego kontaktu.
Radziwiłł nie ma doświadczenia dyplomatycznego. Z zawodu jest lekarzem. W swoim zawodzie doszedł do dużego znaczenia zostając w latach 2001-2010 prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej. Zbliżył się do obozu PiS i w 2015 r., po przejęciu władzy przez tę partię, został ministerstwem zdrowia. Funkcję to pełnił przez trzy lata, a w 2019 r. objął funkcję wojewody mazowieckiego. Onet ocenia go jako całkowicie lojalnego wobec partii rządzącej.
Jeśli zostanie ambasadorem w Wilnie zastąpi w tej roli Urszulę Doroszewską, pełniącą ją do 2017 r. W odróżnieniu od Radziwiłła, Doroszewska przez lata zaangażowana była w kreowanie polityki wschodniej, był urzędniczką kancelarii prezydenta za czasów Lecha Kaczyńskiego.
Już rozpoczynając swoją misję dyplomatyczną Doroszewska zadeklarowała, że sprawy mniejszości polskiej na Litwie nie są dla niej najważniejsze i wyraziła akceptację dla nowelizacji litewskiej ustawy oświatowej, oprotestowanej przez miejscowych Polaków, bo naruszyła narodowościowy charakter szkół z polskim językiem nauczania w tym państwie.
Potem dała się poznać jako krytyk lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin Waldemara Tomaszewskiego, próbujący podważyć jego legitymację jako przywódcy politycznego polskiej ludności Wileńszczyzny.
Doroszewska popierała politykę rozbijania jedności i podważania władz centralnych Związku Polaków na Litwie i, według miejscowych, praktycznie ograniczyła kontakty z jego centralą.
Czytaj także: Urszula Doroszewska – polska czy litewska ambasador w Wilnie?
Polityka PiS-u wobec Polaków na Litwie – w poszukiwaniu granic łajdactwa
onet.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!