MSZ wezwał ambasadora USA, by poskarżyć się na program TVN

Polski rząd uznał, że telewizja TVN prowadzi działania, których skutki są “tożsame z celami wojny hybrydowej”.

Na rządowej stronie internetowej pojawił się w czwartek “Komunikat w związku z zaproszeniem Ambasadora Stanów Zjednoczonych do MSZ”. Rozpoczyna się on, od stwierdzenia, iż Marka Brzezinskiego wezwano do polskiego resortu dyplomacji “w związku z działaniami jednej ze stacji telewizyjnych, będącej inwestorem na polskim rynku”.

Niewymieniona z nazwy stacja telewizyjna, według rządu, podejmuje działania, których “potencjalne skutki […] są tożsame z celami wojny hybrydowej mającej na celu doprowadzenie do podziałów i napięć w polskim społeczeństwie”. Resort nie skonkretyzował przy tym, przez kogo toczona jest wojna hybrydowa przeciwko Polsce, której cele współgrają z działaniami nadającej w naszym kraju amerykańskiej telewizji.

Jak wytłumaczył resort, wezwał on przedstawiciela USA w Warszawie “aby poinformować o zaistniałej sytuacji i jej konsekwencjach w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia”.

Jeden z użytkowników Twittera zauważył, że Ministerstwo zrezygnowało z pierwotnego tytułu swojego oświadczenia, w którym zawarto słowo “wezwanie”, by zamienić je na “zaproszenie”.

 

Przeredagowanie oświadczenia potwierdził rzecznik Ministerstwa Łukasz Jasina, który powiedział dziennikarzowi, że “te słowa lepiej oddają naturę spotkania”.

Popularną telewizją nadającą w Polsce, a należącą do Amerykanów jest telewizja TVN. Należy ona do koncernu Warner Bros. Discovery. Medialni komentatorzy uznają, że to właśnie jej działania były przedmiotem rozmów naszych dyplomatów z ambasadorem Brzezinskim.

Działaniem, które polski rząd ocenił jako prowadzące do napięć w polskim społeczeństwie” jest prawdopodobnie emisja reportażu Marcina Gutowskiego “Franciszkańska 3”, w którym autor oskarżył Jana Pawła II, że w czasie, gdy był metropolitą krakowskim, miał tuszować przypadki pedofilii wśród podległych sobie księży.

Krytycy oskarżają autora o jednostronny dobór źródeł – korzystanie głównie z materiałów komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.

Przypomnijmy, że władze USA wielokrotnie wspierały interesy TVN, szczególnie wtedy, gdy obóz Prawa i Sprawiedliwości próbował przyjąć ustawę regulującą rynek medialny, która ograniczałaby rolę kapitału spoza UE na polskim rynku telewizyjnym.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

TVN chwaliła nominowana przez Donalda Trumpa na placówkę w Warszawie Georgette Mosbacher. Telewizji bronił rzecznik Departamentu Stanu a także doradca sekretarza stanu USA Derek Chollet. Na początku sierpnia 2021 roku. sześcioro amerykańskich senatorów z komisji spraw zagranicznych wydało oświadczenie w tej sprawie.

Władze USA zabrały głos w sprawie wspomnianego projektu ustawy  także w grudniu 2021 – po decyzji Sejmu charge d’affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu napisał na Twitterze, że USA są „skrajnie rozczarowane” przyjęciem ustawy. Według niego Stany Zjednoczone „oczekują”, że Andrzej Duda „będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej”.

Przyjęta w Sejmie, ustawa została odrzucona przez kontrolowany przez liberalną opozycję Senat. Ponownie przyjęta przez izbę niższą, została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę w grudniu 2021, który uczynił to po wspomnianych apelach amerykańskich dyplomacji.

W listopadzie zeszłego roku prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, że “TVN jest stacją chronioną przez naszego największego i jedynego realnego sojusznika”.

gov.pl/wiadomosci.onet.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply