W dniach 1 października w stolicy Armenii, Erywaniu odbywał się szczyt Eurazjatyckiego Związku Gospodarczego. Prezydent Białorusi opuścił go przed oficjalnym zakończeniem.
Eurazjatycki Związek Gospodarczy do wspólnota integracyjna łącząca Armenię, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Rosję. Białoruś była obok Kazachstanu i Rosji, jednym z inicjatorów procesu integracyjnego. 1 października rozpoczęło się w Erywaniu posiedzenie głównego organu Związku, Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej. Jedynym przywódcą, który opuścił szczyt przed jego zakończeniem był prezydent Białorusi, Aleksandr Łukaszenko.
W czasie szczytu EaZG odbywała się konferencja dotycząca potencjału tranzytowego organizacji obejmującej wielkie przestrzenie Eurazji między Chinami a Unią Europejską. I właśnie ją opuścił Łukaszenko. Zachowanie przywódcy Białorusi wzbudziło liczne komentarze w sieciach społecznościowych. Do sprawy we wtorek wieczorem odniósł się gospodarz szczytu, premiera Armeni Nikoł Paszynian.
Paszynian wytłumaczył, że prezydent Białorusi opuścił szczyt EaZG wcześniej z powodu śmierci teściowej. Podkreślił jednak, że Łukaszenko wyjechał z Erywania tylko “nieco wcześniej”.
W czasie poniedziałkowego szczytu doszło do ważnego wydarzenia – EaZG zawarł porozumienie o wolnym handlu z Singapurem.
belaruspartisan.by/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!