Iran i Wenezuela będą współpracować

Szefowie dyplomacji dwóch państw obłożonych ciężkimi sankcjami USA podpisali umowę o współpracy.

Kwestionowany przez USA prezydent Wenezueli Nicolas Maduro przybył z wizytą do Iranu. W Teheranie spotkał się nie tylko ze swoim odpowiednikiem, prezydentem Ebrahimem Raisim, ale też najwyższym przywódcą Alim Chamanei. Owocem wizyta jest podpisanie dwustronnej umowy o współpracy na okres 20 lat, jak podała telewizja France24.

W czasie konferencji prasowej po podpisaniu umowy Maduro ogłosił, że umowa dotyczy współpracy w dziedzinie finansowej i energetycznej. „Wniosek, jaki można wyciągnąć z oporu i sukcesu dwóch narodów, Iranu i Wenezueli, jest taki, że jedynym sposobem na przeciwstawienie się naciskom jest powstanie i opór” – powiedział z kolei Ali Chamenei. Z zadowoleniem przyjął on porozumienie i wezwał do „silniejszej” współpracy między Teheranem i Caracas, jak wynika z oświadczenia na jego oficjalnej stronie internetowej.

„Islamska Republika Iranu pokazała, że ​​podejmuje ryzyko w czasach zagrożenia i ściska ręce swoich przyjaciół” – dodał.

Obok Rosji, Chin, Kuby i Turcji Iran jest jednym z głównych sojuszników Wenezueli. I podobnie jak Wenezuela podlega ostrym sankcjom USA.

„Wenezuela przeszła ciężkie lata, ale determinacja obywateli, urzędników i prezydenta kraju była taka, że ​​powinni opierać się sankcjom” – powiedział Raisi podczas wspólnej konferencji prasowej.

„To dobry znak, który wszystkim udowadnia, że ​​opór zadziała i zmusi wroga do odwrotu” – dodał prezydent Iranu.

Oprócz 20-letniej umowy podpisanej przez ministrów spraw zagranicznych obu krajów, „Iran i Wenezuela podpisały dokumenty o współpracy w dziedzinie polityki, kultury, turystyki, gospodarki, ropy naftowej i petrochemii” – podała państwowa agencja informacyjna IRNA.

Kwestia sankcji wobec Iranu wiąże się częściowo z jego programem atomowym. Negocjacje w sprawie przywrócenia międzynarodowego porozumienia, jakie rozpoczęły się w zeszłym roku, stawiają perspektywę uchylenia choćby części sankcji wobec Teheranu. Z kolei Wenezuela korzysta na zamrożeniu relacji między USA i Rosją. Chcąc zaszkodzić tej ostatniej na rynku ropy naftowej Amerykanie uchylili sankcje wobec kilku importerów wenezuelskiej ropy.

france24.com/kresy.pl