Jedynym z sygnatariuszy porozumienia JCPOA, który nie jest reprezentowany na spotkaniu negocjacyjnym są USA.
Przedstawiciele Iranu, Chin, Francji, Niemiec, Rosji, Wielkiej Brytanii zebrali się w poniedziałek w Wiedniu by rozpocząć długo wyczekiwane negocjacje w sprawie irańskiego programu atomowego, jak podała telewizja Al Jazeera. Podkreśliła, że spośród sygnatariuszy umowy JCPOA zabrakło tylko przedstawiciela USA.
Przedstawiciel USA nie bierze bezpośredniego udziału w rozmowach na żądanie Iranu. Jego władze uznały, że ponieważ Waszyngton zerwał jednostronnie umowę JCPOA to nie jest już jej stroną i nie może brać udział w rozmowach o jej ewentualnej zmianie.
W czasie pierwszego dnia przedstawiciele stron mieli uzgadniać “mapę drogową” samych negocjacji. Jeszcze przed spotkaniem głównym odbyły się rozmowy w węższym gronie: trójstronne między reprezentantami Iranu, Chin i Rosji, oraz między tymi pierwszymi i Enrique Morą, przedstawicielem Unii Europejskiej.
Al Jazeera zwraca uwagę na utrzymującą się różnicę stanowisk między Waszyngtonem, a Teheranem, a to stanowisko tego pierwszego ma główne znaczenie dla ewentualnych ustępstw Irańczyków, bowiem do jednostronne sankcje USA są dotkliwe dla irańskiej gospodarki.
Jednak negocjator z ramienia Rosji Michaił Ulianow stwierdził na kilka godzin przed rozpoczęciem negocjacji, że jest “ostrożnie optymistyczny”.
Al Jazeera twierdzi, że delegacja irańska, na czele której stoi Ali Bageri Kani, składa się głównie z ekonomistów. Wskazuje to według katarskiej telewizji, iż Irańczycy koncentrują się na szybkim zniesieniu sankcji wobec ich kraju. Administracja Bidena twierdzi jednak, że tylko część sankcji jakie USA utrzymują wobec Iranu ma związek z jego programem atomowym, reszta zaś wiąże się z naruszaniem praw człowieka i wspieraniem terroryzmu, o co Amerykanie oskarżają Teheran.
Wspólny Generalny Plan Działań (JCPOA) w sprawie irańskiego programu atomowego został zawarty przez Iran, USA, Francję, Niemcy, Rosję, Wielką Brytanię i Unię Europejską 2015 roku. Określał on zasady rozwijania przez Irańczyków sektora cywilnej energetyki jądrowej, Mimo tego, że według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej przy ONZ Iran przestrzegał zapisów porozumienia USA w maju 2018 r. zerwały je, a następnie nałożyły na Iran dotkliwe sankcje (był to jeden z głównych punktów programu politycznego Donalda Trumpa). Teheran dalej przestrzegał postanowień umowy, aż do lata 2019 roku. Administracja Joe Bidena stawiała Iranowi kolejne warunki jakie musi włączyć do porozumienia i których ma przestrzegać.
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!