Premier Estonii Kaja Kallas ma wszelkie szanse na objęcie stanowiska przedstawiciela do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa w nowej Komisji Europejskiej.

Według środowej publikacji Politico, premier Estonii Kaja Kallas ma wszelkie szanse na objęcie stanowiska przedstawiciela do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa w nowej Komisji Europejskiej. Według źródeł publikacji wygląda to na bardzo dobry wybór dla europejskich liberałów. Sama Kallas powiedziała, że ​​nie jest przeciwna objęciu tego stanowiska.

Początkowo krytycy jej kandydatury wypowiadali się przeciwko niej z powodu jej stanowiska wobec Federacji Rosyjskiej. Uważali, że Kallas może skupić się na problemach Europy Wschodniej, a pominąć Bliski Wschód i Afrykę. Jednak obecnie ten punkt widzenia zanikł i panuje opinia, że ​​Kallas idealnie nadaje się na to stanowisko z „geograficznego, politycznego i dyplomatycznego punktu widzenia”.

Według źródeł publikacji, bardziej szczegółowe porozumienia powinny zostać zawarte na nieformalnej kolacji przywódców państw członkowskich UE 17 czerwca. Jednak formalne porozumienie pojawi się nie wcześniej niż na spotkaniu przywódców w dniach 27-28 czerwca.

Obecnej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen może nie wystarczyć głosów, aby objąć tę funkcję po raz drugi. Aby mianować von der Leyen, konieczne jest najpierw uzyskanie poparcia kwalifikowanej większości 27 przywódców UE na posiedzeniu powyborczym pod koniec czerwca.

Następnie musi uzyskać co najmniej 361 głosów od 720 posłów Parlamentu Europejskiego, co musi potwierdzić wybór przywódców w tajnym głosowaniu.

Według prognoz Politico, jeśli uda jej się pozyskać poparcie liberalnej grupy von der Leyen zdobędzie około 390 mandatów. Pozwoliłoby to pokonać barierę 361 mandatów.

Jednak eksperci ostrzegają, że nawet jeśli przywódcy partii nakażą parlamentarzystom poparcie von der Leyen, prawdopodobne jest, że ponad 10% wybranych urzędników w każdej grupie albo będzie przeciw, albo wstrzyma się od głosu.

Część rozmówców sugeruje jednak, że liczba parlamentarzystów, którzy odmówią poparcia von der Leyen, może przekroczyć 10% – z 13 do 28%.

W 2019 roku von der Leyen objęła urząd większością 9 głosów. Otrzymała także kilka głosów od partii Fidesz i Prawa i Sprawiedliwości. Według Politico ze względu na to, że sprawująca urząd von der Leyen ostro krytykowała PiS i Fidesz, nie uda jej się uzyskać poparcia tych dwóch sił politycznych.

Kresy.pl/Politico

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply