Śląscy policjanci rozbili dwie grupy przestępcze, których członkowie porzucili 14,5 tys. ton niebezpiecznych odpadów – poinformowała w czwartek policja. Szkodliwe substancje były zakopywane w ziemi lub wylewane do lasów. W kilku miejscach działania przestępców doprowadziły do skażenia gruntu. Zarzuty usłyszało dotychczas 27 osób.

Śląska policja rozbiła dwie grupy przestępcze, których członkowie porzucili 14,5 tys. ton niebezpiecznych odpadów – przekazał w czwartek zespół prasowy śląskiej policji. Szkodliwe substancje były wylewane do lasów lub zakopywane w ziemi. Działania przestępców doprowadziły w kilku miejscach do skażenia gruntu. Dotychczas 27 osób usłyszało zarzuty.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego katowickiej komendy wojewódzkiej prowadzą od roku sprawę  tzw. mafii śmieciowych.

Śledztwo w opisywanej sprawie rozpoczęło się w lutym 2019. Jak czytamy, wówczas “żorscy policjanci wspólnie z pracownikami WIOŚ oraz żorskiego urzędu miejskiego, na terenie jednej z prywatnych posesji ujawnili 14 naczep ciężarowych wypełnionych zbiornikami z nieznaną substancją. Tzw. mauzery o pojemności 1000 litrów każdy i 200-litrowe beczki były umieszczone na naczepach. W sumie w zbiornikach znajdowało się około 700 tysięcy litrów substancji”.

Nielegalne odpady, źr. slaska.policja.gov.pl

Nielegalne odpady, źr. slaska.policja.gov.pl

“Wkrótce okazało się, że mamy do czynienia z nowym sposobem nielegalnego pozbywania się odpadów przez przestępców. Naczepy ciężarowe, będące w bardzo złym stanie technicznym, posłużyły jako magazyn do nielegalnego składowania i porzucenia odpadów” – informuje policja.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Czytamy, że w maju 2019 roku sprawę przejęli kryminalni z katowickiej komendy wojewódzkiej, którzy następnie rozszerzyli ją na kolejne miejsca i osoby. Policjanci ustalali, namierzali i zatrzymywali kolejnych ludzi związanych z tym przestępczym procederem. Kryminalni ujawnili także następne miejsca, w których przestępcy porzucili ogromne ilości odpadów. Efektem wielomiesięcznego śledztwa było rozpracowanie dwóch zorganizowanych grup przestępczych, zajmujących się nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów. Jak ustalili śledczy, grupy te działały w różnych miejscach województwa śląskiego, a także w południowej i centralnej części kraju.

Przestępcy wynajmowali hale magazynowe lub ogrodzone tereny. Następnie wypełniali magazyny pojemnikami z płynnymi odpadami, z kolei na terenach otwartych stawiali naczepy ciężarowe wypełnione zbiornikami z odpadami. Po wypełnieniu magazynów i naczep przestępcy znikali. “Kilkukrotnie grupy przestępcze zakopywały pojemniki i beczki z odpadami w ziemi, a nawet wylewały je bezpośrednio na ziemię lub na tereny leśne” – czytamy.

Śląscy policjanci współpracowali podczas swoich działań m. in. z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska. W czynnościach prowadzonych w miejscach ujawnienia nielegalnego składowiska odpadów, obecna była także straż pożarna i strażackie zastępy chemiczne oraz przedstawiciele lokalnych władz. Wykonując czynności procesowe w miejscach składowania odpadów, policjanci i biegli korzystali ze specjalistycznego sprzętu, m. in. z georadarów, dronów, wiertnic i koparek.

Wykonane przez biegłych badania próbek pozwoliły na zakwalifikowanie odpadów w dużej części jako niebezpiecznych, charakteryzujących się właściwościami żrącymi, mutagennymi, toksycznymi i rakotwórczymi. Z tego powodu w kilku lokalizacjach doszło do skażenia gruntu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Ustalenia śledztwa wskazują, że pierwsza z rozbitych grup przestępczych działała od 2015 roku do września 2019 roku. Druga zaś od 2018 do lutego 2019 roku.

Nielegalne odpady, źr. slaska.policja.gov.pl

Nielegalne odpady, źr. slaska.policja.gov.pl

W toku śledztwa 27 podejrzanym, mieszkającym w różnych województwach, postawiono łącznie 52 zarzuty. Dwóch z nich prowadziło firmy zajmujące się obrotem odpadami. “Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, narażenia na niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób oraz przewozu i składowania odpadów wbrew przepisom ustawy. Ponadto dwaj podejrzani usłyszeli również zarzuty kierowania grupą przestępczą. Policjanci ustalili także, że w niektórych przypadkach właściciele magazynów mieli świadomość, że na wynajętym terenie przestępcy będą nielegalnie składować odpady. Im również przedstawiono zarzuty” – czytamy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Nielegalne śmieci spod Elbląga wracają do Wielkiej Brytanii

Do aresztu trafiło 6 podejrzanych. Wobec pozostałych został zastosowany dozór policji, poręczenia majątkowe, zakazy opuszczania kraju i kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi. “Policjanci dokonali również zabezpieczenia majątkowego w postaci gotówki oraz nieruchomości i ruchomości, m.in. pojazdów należących do podejrzanych, o łącznej wartości prawie 3,5 mln złotych” – czytamy.

W odrębnym postępowaniu zarzuty usłyszał również obrońca jednego z pozbawionych wolności podejrzanych​. Śledczy ustalili, że mężczyzna umożliwiał osobie pozbawionej wolności kontaktowanie się z pozostałymi członkami grupy przestępczej. W związku z tym zostały mu postawione zarzuty utrudniania prowadzonego postępowania i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zakazu wykonywania zawodu adwokata.

Zobacz także: Plaga nielegalnych składowisk śmieci

slaska.policja.gov.pl / kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply