Patriarcha Filaret, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego jest oburzony tym, że Prawosławny Kościół Ukrainy jest nazywany „nowym Kościołem” – informują ukraińskie media. Przekonuje, że to jego Cerkiew faktycznie otrzymała tomos o autokefalii, a nazwę „Prawosławny Kościół na Ukrainie” należy „wykorzenić”.
Zdaniem patriarchy Filareta, tomos, czyli dekret z Konstantynopola o autokefalii dla konkretnego Kościoła Prawosławnego, otrzymał nie żaden nowy Kościół prawosławny na Ukrainie, ale właśnie Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego (UKP-PK). Filaret, który jest jego zwierzchnikiem, mówił o tym na zamkniętym spotkaniu duchownych. Do nagrania z tego spotkania dotarło Stowarzyszenie Dziennikarzy Prawosławnych.
„Dziś tak zwani ‘duchowni’ zaczęli używać wyrażenia „pojawił się nowy Kościół”. Jaki nowy Kościół? On nie jest nowy, on istniał przez 25 lat” – cytują Filareta ukraińskie media.
„Gdyby kościół Patriarchatu Kijowskiego nie istniał, kto wtedy otrzymałby Tomos? Jakiś paru moskiewskich biskupów bez parafii? Otrzymaliby tomos o autokefalii? Albo Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny, gdzie jest ponad 500 parafii?” – pytał zwierzchnik UKP-PK.
„Nie trzeba wspominać, że Tomos został nadany Kościołowi Patriarchatu Kijowskiego. Więc to nie jest nowy Kościół. Kombinacja słów “nowy Kościół” nie powinna być w ogóle używana” – miał powiedzieć patriarcha Filaret. „Ktokolwiek chce tak nazwać Kościół, niech będzie. Jednak w naszych ukraińskich źródłach nie należy wspominać o Prawosławnym Kościele Ukrainy. Ukraiński Kościół Prawosławny – tak, ale nie – Kościół Prawosławny Ukrainy”.
Filaret dodał też, że nazwę „Kościół Prawosławny Ukrainy”, wzgl. Prawosławny Kościół na Ukrainie”, próbują narzucić inni. Według ukraińskich mediów, zwierzchnik UKP-PK wezwał do „wykorzenienia” nazwy „Prawosławny Kościół Ukrainy” i zaznaczył, że gdy zostanie on uznany przez inne Kościoły, to będzie starać się w Konstantynopolu o Patriarchat Kijowski.
– [Trzeba] Wykorzenić tę nazwę, Prawosławny Kościół Ukrainy – to nie nasza nazwa. Jesteśmy Ukraińskim Kościołem Prawosławnym, tak jak inne: Bułgarski Kościół Prawosławny, Rosyjski Kościół Prawosławny, Serbski itd. „Prawosławny Kościół na Ukrainie” – to oznacza, że to nie jest Kościół dominujący, ale jeden z Kościołów na Ukrainie. A my jesteśmy dominującym Kościołem na Ukrainie – mówił patriarcha Filaret.
– Kiedy zostaniemy uznani przez wszystkie te kościoły, pomimo [sprzeciwu Kościołów – red.] rosyjskiego i antiocheńskiego i zjednoczymy się podnosząc kwestię, by Patriarchat Kijowski nie był postrzegany jako Metropolia Kijowska, a zwierzchnik powinien być uważany za patriarchę, a nie metropolitę. To jest nasz cel. Tak samo jak wtedy, kiedy staraliśmy się o autokefalię. Mamy ją. Następnym celem jest zdobycie uznania Kościoła Ukraińskiego przez Patriarchat. I osiągniemy to – mówił zwierzchnik UKP-PK.
Jak pisaliśmy, 5 stycznia podczas uroczystości w Stambule Patriarcha Ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I podpisał tomos – dekret o kanonicznej niezależności nowo utworzonego Prawosławnego Kościoła Ukrainy. Głowa tej Cerkwi, metropolita Kijowa i całej Ukrainy Epifaniusz, brał udział w ceremonii. W ceremonii wzięli udział także najwyżsi przedstawiciele władz Ukrainy. W niedzielę tomos został uroczyście przekazany Epifaniuszowi.
Przypomnijmy, że 15. grudnia 2018 roku w Kijowie pod egidą ukraińskich władz oraz Patriarchy Konstantynopola odbył się sobór zjednoczeniowy w którym wzięli udział przedstawiciele Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego, Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz dwóch biskupów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Po synodzie prezydent Ukrainy ogłosił powstanie nowej struktury, którą nazwał Ukraińskim Miejscowym Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym (używa się wobec niego także nazwy Prawosławny Kościół Ukrainy). Zjazd został zbojkotowany przez większość hierarchów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego podległego Patriarchatowi Moskiewskiemu.
Czytaj także: Poroszenko, Hrojsman i Epifaniusz prezentowali tomos w Winnicy
spzh.news / 112.ua / Kresy.pl
To nie jest żaden Kościół. Jest to grupka hochsztaplerów i nic więcej. Dopóki większość legalnych patriarchatów nie uzna Filareta za patriarchę, nie jest on nawet popem.
udaje głupka , czy takim jest naprawdę?