W Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Umożliwia ono tranzyt towarów rolnych z Ukrainy przez Polskę.
Jak poinformował portal Interia, w piątek dwie godziny po północy w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Umożliwia ono tranzyt towarów rolnych z Ukrainy przez Polskę.
Dz.U. 2023 poz. 751
Rozporządzenie @MRiTGOVPL z dnia 21 kwietnia 2023 r. w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnychhttps://t.co/7gslfbhk55 pic.twitter.com/jVYA1xLaZX— Dziennik Ustaw (@Dziennik_Ustaw) April 21, 2023
Rozporządzenie zezwala na przewóz towarów, których wcześniej zakazano wwozić do Polski. Chodzi m.in. o cukier, wino, mięso czy żywe zwierzęta.
Szef resortu rolnictwa Robert Telus przyznał, że „nie jest pewien, kto będzie płacił” za konwojowanie transportów z ukraińskimi produktami rolnymi podczas tranzytu przez Polskę. Porozumienie polsko-ukraińskie zakłada, że transporty te mają być konwojowane. Przedstawiciele rządu mówią, że mają za to odpowiadać celnicy.
Wiadomo, że Krajowa Administracja Skarbowa deleguje na granicę dodatkowych pracowników. Mają sprawdzać i plombować transporty, a także oznaczać je systemami śledzenia elektronicznego z GPS. Następnie pojazdy z ukraińskim zbożem i produktami rolnymi ruszą w konwojach przez Polskę.
Minister rolnictwa Robert Telus wyjaśnił, że „to nie będzie tak, że każdy samochód będzie konwojowany”.
– Tylko kilkanaście pojazdów będzie prowadzonych do miejsca, do którego będą jechać: to będą porty albo to będzie kraj poza Polską – powiedział minister. – Nie widzę możliwości, żeby ktoś mógł oszukać ten system – dodał.
Pytany, kto za to wszystko zapłaci, odpowiedział: Nie jestem pewien, kto będzie płacił – odpowiedział Telus. Dodał, że „niewykluczone, że przewoźnicy”.
RMF FM zaznaczało, że o godzinie 17:00, na 7 godzin przed wznowieniem tranzytu przez Polskę, rząd nie opublikował rozporządzeń, na podstawie których ma on się odbywać.
Jak pisaliśmy, Polska oraz cztery inne kraje członkowskie UE uważają, że przedstawione przez Brukselę propozycje dotyczące ograniczenia importu produktów rolnych z Ukrainy są niewystarczające. Oczekują m.in. wprowadzenia zakazu importu jaj, drobiu i miodu.
Przypomnijmy, że wcześniej Komisja Europejska przedstawiła pakiet wsparcia, obejmujący 100 mln euro dla poszkodowanych rolników z pięciu krajów oraz wstrzymanie importu do krajów sąsiadujących z Ukrainą wybranych artykułów rolnych. Dotyczy to jednak tylko pszenicy, kukurydzy, ziaren słonecznika i rzepaku. Jednocześnie, możliwy miałby być tranzyt tych artykułów, z zastosowaniem plombowania i śledzenia elektronicznego.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!