Przystępujemy do realizacji programu Orka. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii – oświadczył w środę wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
Wicepremier Błaszczak wziął udział w dwudniowej konferencji Defence24 Day. Podkreślił, że „pełnowartościowa Marynarka Wojenna powinna obejmować nie tylko jednostki nawodne, ale również te mogące skrycie przemieszczać się pod wodą”. „Przystępujemy do realizacji programu Orka. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii, które chcemy uzyskać w drodze zamówienia offsetowego” – oświadczył, cytowany przez portal forsal.pl.
Jak wskazał, resort obrony ogłosi niebawem więcej szczegółów w sprawie liczby okrętów i ich wyposażenia oraz kompetencji. „Chcemy, żeby nasze okręty podwodne cechowała długotrwałość realizowanych misji oraz wysoka pojemność w zakresie przenoszonych środków bojowych i elastyczność konfiguracji. Ale także wysokie zdolności skrytego przemieszczania się z dużą prędkością i długotrwałego wyczekiwania w ukryciu pod wodą” – zaznaczył Błaszczak.
Program Orka dotyczy pozyskania okrętów podwodnych nowej generacji. Miał być kluczowym elementem budowy systemu odstraszania. Zwracaliśmy uwagę na wieloletnie opóźnienia w jego realizacji.
Zgodnie z założeniami Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP, które przyjęto w grudniu 2012 roku, umowa na budowę nowych okrętów podwodnych w ramach programu Orka miała zostać zawarta jeszcze w 2013 roku.
W 2018 roku Francuzi zaoferowali Polsce pomoc w budowie okrętów podwodnych w polskich stoczniach. Francuski koncern Naval Group jest największym w Europie w kwestii projektowania i budowy okrętów wojennych. Przypomnijmy, że pod koniec 2017 roku podpisał on z Polską Grupą Zbrojeniową porozumienie dotyczące transferu technologii i współpracy w zakresie budowy okrętów podwodnych.
Jeszcze pod koniec 2017 roku prorządowy portal wPolityce.pl poinformował, powołując się na nieoficjalne informacje, że Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawi w styczniu 2018 roku swoją decyzję w sprawie zakupu okrętów podwodnych od francuskiej firmy NAVAL. Dziennik Zbrojny zwracał jednak uwagę, że zakończenie fazy analityczno-koncepcyjnej programu Orka planowane jest na 2018 rok. Miesiąc po nieoficjalnych doniesieniach, ministerstwo obrony wycofało się z obietnicy poprzedniego szefa MON, Antoniego Macierewicza, który obiecywał szybką decyzję ws. wyboru dostawcy okrętów podwodnych dla polskiej marynarki wojennej w ramach programu.
Zobacz także: Nowe okręty podwodne dla Polski „znikają we mgle”
forsal.pl / Kresy.pl
Wyglada to tak jakby rząd Pis szykowal się na wojne Tak jakby nie bylo innych potrzeb dla kraju
No niestety ,ci co nami rządzą(i nie jest to ten rząd) liczą sie z przegraną ukrainy i nas wytypowano w następnej kolejce,stąd te ponad miarowe zakupy.Jeden przykład,500 himarsów i 300 chunmoo ,gdyby używali tylko 500 wyrzutni (300 rezerwa) przy zużyciu tylko 1000 pocisków dziennie to daje nam to…..0.5 miliona pocisków na dzień!!!!! Skąd taka ilość u nas w magazynach i produkcji,a gdzie pociski do czołgów i artylerii?! I skąd ludzie do obsługi takiej ilości uzbrojenia jak już są problemy kadrowe(pewnie zrobią ustawe o zatrudnianiu cudzoziemców czytaj ukraińców w wojsku lub masowo rozdadza im polskie obywatelstwo).Będzie jeszcze „wesoło” a i na ukrainie też jak ludzie tam siękapna że sa mięsem armatnim a ukraine przejmuje deep state ,black rock.