O Kresach w Kędzierzynie-Koźlu

W Kędziernie-Kożlu po raz szósty odbył się Dzień Kresowy. Jego głównym organizatorem był Tadeusz Listowski, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo – Wschodnich.

O patronat nad uroczystościami poproszono prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ten jednak początkowo odmówił. Jak podaje ks. Isakowicz-Zaleski na swojej stronie internetowej, “po licznej wymianie korespondencji w końcu do Kędzierzyna-Koźla przyjechała pani minister z Kancelarii Prezydenta. Jej udział ograniczył się tylko do złożenia wieńca pod pamiątkową tablica ku czci pomordowanych Polaków przez OUN-UPA. Do zebranych nie powiedziała ani słowa, nie odczytała też listu od Prezydenta, tłumacząc się … ciszą wyborcza”.

VI Dzień Kresowy rozpoczął się sesją naukowa w Gimnazjum im. Orląt Lwowskich; później odbyła się uroczysta msza św. z udziałem kompanii honorowej i kilkudziesięciu pocztów sztandarowych oraz bardzo wielu gości z różnych miast. Były też władze samorządowe i prezydent miasta. Po mszy św. pochód uczestników uroczystości przeszedł ulicami miasta.

Pod pamiątkową tablicą, która znajduje przed wspomnianym gimnazjum najpierw padła salwa honorowa, a następnie dziesiątki delegacji złożyły wieńce, w tym też od władz województwa, powiatu i miasta.

Ksiądz Isakowicz-Zaleski wystąpił dwukrotnie. Nawoływał do jedności między wszystkimi organizacjami kresowymi, a także skrytykował decyzję KUL, o przyznaniu Wiktorowi Juszczence doktoratu Honoris Causa

ak/isakowicz.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply