Prezes Najwyższej Izby Kontroli zapowiedział przyjrzenie się rozliczeniom dotacji dla ZPL w wywiadzie udzielonym podczas wizyty na Litwie.
Szef NIK Krzysztof Kwiatkowski został zapytany przez portal kurierwilenski.lt o sprawę podejrzeń o nieprawidłowości przy rozliczaniu przez Związek Polaków na Litwie dotacji otrzymywanych z Polski za pośrednictwem Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli zaznaczył, że wie o tym problemie. Jeszcze go nie kontrolowaliśmy, chociaż rokrocznie kontrolujemy środki finansowe, które są przekazywane zarówno z Senatu RP, jak i z Ministerstwa Spraw Zagranicznych na wsparcie organizacji polonijnych. W przyszłości również będziemy się temu przyglądać.
Kwiatkowski podkreślił, że NIK widzi potrzebę przekazywania pieniędzy do organizacji polonijnych. Te pieniądze, które trafiają na Litwę, są tak naprawdę jednymi z najważniejszych pieniędzy, z uwagi na ilość Polaków mieszkających na Litwie. W tym momencie mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko, aby te pieniądze były wydatkowane na potrzeby Polaków mieszkających na Litwie, a nie były marnowane. My, oczywiście, jako Najwyższa Izba Kontroli, będziemy sprawdzać, co się stało z tymi środkami finansowymi.
Jak informowaliśmy, 7 czerwca szef Fundacji, Mikołaj Falkowski przekazał, że w wyniku przeprowadzonej analizy i kontroli zostało zakwestionowanych łącznie 120 dokumentów wraz z potwierdzeniami przelewów z lat 2014-2016 (odpowiednio: 21, 45 i 50 faktur), dotyczących rozliczenia dotacji na druk „Naszej Gazety”, Biuletynu Związku Polaków na Litwie.
Naszą szczególną uwagę zwróciły sprawozdania Zarządu Głównego ZPL w sprawie,”Naszej Gazety” – powiedział wówczas prezes Falkowski. Podkreślał, że Fundacja chce zapewnić transparentność i uczciwość w rozliczeniach, szczególnie dlatego, że przekazywane środki pochodzą z budżetu państwa polskiego. Kierujemy się odpowiedzialnością w imieniu państwa polskiego i polskich podatników – podkreślił.
Michał Mackiewicz, prezes Związku Polaków na Litwie w rozmowie z portalem Kresy.pl odrzucił te zarzuty: Mogę powiedzieć, że nie mam absolutnie nic na sumieniu. Wszystkie projekty były realizowane w całości. Żadna złotówka, żaden grosz nigdy nie zostały sprzeniewierzone, nie poszły w bok.
Kresy.pl / kurierwilenski.lt
Wyciągają armaty i strzelają do wróbla… A kiedy sprawdzą czy ZUwP właściwie rozporządza dotacjami od polskiego podatnika?
“My, oczywiście, jako Najwyższa Izba Kontroli, będziemy sprawdzać, co się stało z tymi środkami finansowymi.”
ZPL zauważając pomyłkę od razu zwrócił całą kwotę wraz z odsetkami. Aby było rzetelnie i sprawiedliwie to NIK powinien wziąć pod lupę przede wszystkim finansowanie Okińczyca, który poprzez fundacyjkę omija prawo i finansuje swoje media komercyjne co jest niezgodne z polskim prawem
@W_Litwin Okurwieńca kontrolować nie będą bo to człowiek PiS,pomimo ze to zwykły renegat i kolaborant.
@W_Litwin Na swoje prywatne media Okinczyc dostaje niewspółmiernie wysokie pieniądze od Falkowskiego, który zresztą jest częstym gościem w ZW, a od początku całkowicie ignorował największy reprezentujący ogół wilnian Związek Polaków który teraz ten Falkowski tak agresywnie zaatakował. Wszyscy znający sytuację wyczuwają że tu nie jest nic przypadkowego i chodzi o jakąś brudną grę, rozbicie silnej organizacji i sprowadzenie nas do roli podrzędnej i uległej. Ale tu się Falkowski i jego zwierzchnicy przeliczą w swoich rachubach.
Szkoda że szefem fundacji od “pomocy” uczyniono człowieka który widocznie bardzo nie lubi Kresów co wynika z jego zachowań i wypowiedzi od samego początku gdy przyszedł nie wiadomo skąd i objął fotel.
NIK powinien przyjrzeć się całościowo działaniu Fundacji Pomocy (?) Polakom na Wschodzie, bo wydaje się, że to udzielne księstwo niejakiego Falkowskiego. Widziałem nagranie z konferencji, na której ten człowiek rzucał oskarżenia na Związek Polaków: był arogancki i zarozumiały, z wrogim wyrazem oczu, momentami wyraźnie złośliwy… Chyba pomylił się z powołaniem.
Falkowski przeciwko Związkowi Polaków już zaangażował fundację, Senat, prokuraturę, ambasadę, NIK… jeszcze brakuje wojska i ONZ. Szaleństwo nie ma końca, tym bardziej, że jak wiadomo – NIE ZGINĘŁA ANI JEDNA ZŁOTÓWKA!!!