Od 30 lat Niemcy łamią unijne kryteria dotyczące eksportu broni. Dostarczano ją do państw, które łamią prawa człowieka i do tych, w których toczyły się wojny, m.in. do Jemenu i Meksyku – czytamy w opublikowanym w poniedziałek raporcie Instytutu Badań nad Pokojem we Frankfurcie (PRIF).

Opublikowany w poniedziałek raport Instytutu Badań nad Pokojem we Frankfurcie sugeruje, że Niemcy od 30 lat łamią unijne kryteria dotyczące eksportu broni – podaje portal “Deutsche Welle”. Była ona dostarczana do państw, które łamią prawa człowieka i do tych, w których toczyły się wojny, m.in. do Jemenu i Meksyku – podkreślono.

“Niemcy zatwierdzają eksport i eksportują uzbrojenie do krajów pogrążonych w wojnach i kryzysach, do krajów naruszających prawa człowieka i do regionów, w których panują napięcia” – napisano w dokumencie.

Analitycy instytutu przeanalizowali politykę eksportu broni przez Niemcy od 1990 r., z punktu widzenia unijnych kryteriów, które powinny być stosowane w takim handlu. Dotyczą one m.in. poszanowania praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego w kraju docelowym, a także utrzymanie pokoju, bezpieczeństwa i stabilności w regionie.

Raport PRIF ocenia, że Niemcy wielokrotnie łamały te kryteria. Przedstawiono przykłady państw i konfliktów, w przypadku których toczone były walki z użyciem niemieckiej broni, w których poważnie naruszano prawa człowieka.

Zdaniem PRIF niemieckie uzbrojenie jest stosowane np. w konflikcie w Jemenie, w przypadku którego z powodu naruszania prawa humanitarnego szczególnie cierpi ludność cywilna.

Z niemieckiej broni miała używać także meksykańska policja, która w czasie tłumienia studenckich protestów we wrześniu 2014 r. strzelała do demonstrantów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W raporcie zaznaczono, że okręty wojenne, które były wcześniej używane przez marynarkę niemiecką, sprzedano Indonezji, która wykorzystywała je w 2003 r. do transportu żołnierzy walczących z separatystami w regionie Acehu.

Według twórców dokumentu, najważniejszymi odbiorcami niemieckiego uzbrojenia są kraje Bliskiego Wschodu oraz Afryki Północnej. Trafia ona także do Azji Południowo-Wschodniej i Ameryki Południowej.

PRIF podkreśla w swojej analizie, że całkowity zakaz eksportu broni przez RFN do państw, które nie są członkami NATO, który obowiązuje w RFN od 1971 roku, zastąpiony został skomplikowanym zestawem reguł, zasad politycznych oraz procedur. Uzupełniają je procedury europejskie.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Niemcy: Eksport broni na rekordowym poziomie

Od 1990 r. niemieckie władze zezwalały na eksport broni na szeroką skalę do krajów rozwijających się. PRIF podkreśla, że udzielanie licencji na taki eksport powinno być wyjątkiem, stało się zaś w niektórych latach normą.

Zaakceptowanych przez niemieckie władze zostało ogólnie 60 proc. wniosków tego typu – pisze Instytut.

Portal “Deutsche Welle” przypomina, że PRIF to jeden z największych niemieckich instytutów “badań nad pokojem”. Instytut analizuje przyczyny konfliktów na całym świecie, następnie dzieli się wnioskami z decydentami.

dw.com / pap / kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply